Ostatnie anime/manga

gusii

Widziałam taki temat na pewnym forum... wydaje mi się dość ciekawy (?), aczkolwiek luźny i nie wymagający myślenia- czysta fantazja.

Wyobraźcie sobie, że pozostał Wam tylko 1 dzień życia (Ew. więcej, jeśli seria tego wymaga). Możecie w tym czasie obejrzeć jedną serię i przeczytać jedną mangę (oczywiście w całości). Podkreślam: tylko jedną.
Weźcie pod uwagę, że będą to ostatnie tytuły w waszym życiu.

Imo intrygujący temat, a i przynosi wiele dylematów. Jakie serie byście wybrali i dlaczego? Wink

Chihiro

gusii! zakładac takie trudne tematy to tylko ty potrafisz ^^
Ahh... Słyszałam dużo opini o różnych anime i w sumie każde chciałabym obejżeć... ale tak tylko jedne... Hmmm chyba "Saiunkoku" które widziałam po łebkach na hyperze a teraz żałuję... I jeszcze mangę... Hmmm myślałam nad Death note ale chyba "Bleach"... Bo chciałabym zobaczyć anime ale te 100 pare odcinków mnie przeraża... więć mangę to "Bleach" ^^

gusii

Tak sobie myślałam, że można brać pod uwagę ponowne obejrzenie konkretnego anime ;D
Nie wiem, czy w ostatni dzień swojego życia zdecydowałabym się sięgnąć po coś nowego, pewnie zassałabym (XD) jeden z ulubionych tytułów.

W zasadzie, to trudne... wybrać tylko jedną pozycję ;D Na pierwszym miejscu u mnie królują co najmniej 3, więc byłoby ciężko.
Zastanawiam się czy Code Geass czy Ouran High School Host Club.
Ale raczej Code Geass (bo nie ma dostępnej mangi ;P).

A ostatnia manga: mam dylemat między Nana, OHSHC i Naruto... W zasadzie to nic mnie tak nie zadręcza jak Naruto ;P Ale chyba jednak wolałabym przeczytać Ourana (zakładając, że byłby skończony w tym dniu), żeby zobaczyć jaki pairing wygra xD

AleXa

A ja nie znam anime i szczerze mówiąc, trudno byłoby mi się zdecydować, na coś nie znając choćby recenzji, tak więc sięgnęłabym po anime, które już oglądałam Smile

. Myślę, że gdyby to było ostatnie to byłoby to "Naruto". Jakop pierwsze i ostatnie... Poza tym chciałabym powzruszać się taki jak kiedyś, może wykitowałabym przed końcem świata <lol2>. Poza tym jest dłuuuugaśne i ten dzień byłby naprawdę długi Smile

. A co do mangi to bardzo chciałabym przeczytać Mangę Death Note, ( Przeklinam Cię empiku, matrasie i was wszystkie księgarnie krakowskie).

Gość

z mangą to nie problem. dlaczego? bo tak długo czekam na koniec naruto, że nie przeżyłabym z świadomością, że nie wiem jak to się skończy xD

z anime byłoby o wiele, wiele gorzej. sięgnęłam po dość sporo tytułów, wśród których tylko kilka było wartych mojej uwagi. na pewno nie byłoby to nic nowego. co zrobisz, gdy na łożu śmierci oglądając w skupieniu japoński film animowany, wyskoczy ci jakaś nie warta uwagi karykatura anime?
na sto procent wzięłabym coś, czego jeszcze nie dokończyłam. może ,,vampire knight''? w ostatnich sekundach życia oglądać twarz zero i kaname. oo, ciekawa propozycja.

Chihiro

I jedno i drugie zaliczone więc postanowiłam zmienić co nieco ^^

Odpowiedź jest błyskawiczna przy anime : Higurashi No Naku Koro Ni Kai - Pierwszy sezon był fenomenalny! Więc wychodzę z założenia że drugi też taki będzie ^^ Ew. Hellsing, Elfen Lied, Devil May cry, Vampier Knight [Broń Boże Guilty], Death Note, Saiunkoku Monogatari.

Manga : Oczywiście że Bloody Monday! nie przeżyłabym gdybym nie dowiedziała się co stanie się na końcu! Nawet jeśli miałoby mieć 100 chapterów. Aha i może zamiast anime przeczytałabym Bakumana, który czasem wzrusza do łez lub powodował u mnie totalny zaciech [spoiler]gdy moim kochanym panom wydano mangę w Akamaru Jumpie *o*[/spoiler]
Ew. Naruto, Bleach, Fairy Tail.

AleXa

Powiem tak... Cofam to o DN z poprzedniego posta. Szczerze mówiąc manga mnie znudziła ;P.

Ostatnią mangą którą chciałabym przeczytać byłby "Paradise Kiss" Waneko ;P. Musze przyznać, że na mojej półce zajmuje honorowe miejsce ;P. Czytałam ją ze sto razy xD. Sposób Yazawy na pisanie i rysowanie mangi i jej bezpośredni kontakt z czytelnikiem mnie urzekają. ;P.

Ostatnie anime to z pewnością Ouran <3.

Chihiro

Po raz kolejny zmieniam~!

Tak jak Al, chciałabym wessać PKiss'a, bo kurde nie chcę oglądać anime >.<

Anime zamieniłabym na mangę. Koooocham mangi :3
Znowu odpowiedź jest błyskawiczna. Poświęciłabym cały dzień na przeczytania mangi, na której ryczałam jak bóbr. Deep Love Reina i koniec kropka. Ewentualnie gdyby starczyło czasu, na dokładkę DL Ayu, DL Host i DL Pao T^T Piękny by był mój koniec~!
A anime? Chyba GTO. Od wakacji stoję na jednym odcinku. Chyba na serio będę ciągnąć to do śmierci O.O
A nie mówiłam, że wolę mangi~!?