Forum Naruto For Life. Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Komentarze nowych chapterów
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Naruto For Life. Strona Główna -> Manga Naruto
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Carolynn
Genin



Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:03, 30 Kwi 2008    Temat postu: Komentarze nowych chapterów

W temacie :
- piszemy komentarze dotyczące nowego chaptera.
- wyrażamy swoje odczucia na temat aktualnej linii fabularnej.
- zamieszczamy swoją opinię dotyczącą nowego chaptera, czyli co nam się podobało, a co nie.
- oceniamy chapter zarówno pod względem fabularnym, jak i technicznym.

W temacie prosi się o nie prowadzenie długich dyskusji, spekulacji i domysłów związanych z tym, co ma się dopiero w mandze wydarzyć. Do tego służą inne tematy, ten ma na celu omówienie spraw aktualnych.
Prosi się również o nie zamieszczanie skanlacji nowego chaptera. Jest to dopuszczalne tylko w wyjątkowych przypadkach i za zgodą sił wyższych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gusii
Genin



Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Kenii ofc.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:53, 16 Maj 2008    Temat postu:

Manga coraz bardziej mnie załamuje T.T. Pierw nieszczęsna walka Jrayia vs. Pein, która ciągnęła się w nieskończonośc, potem wątek braci Uchiha, który mimo iż był wyczekiwany przez wszystkich, znudził się po 10 chapterach... Otóż miałam nadzieję, na jakiś postęp. Szybko akcję i zero przeciągania. Ten opis zupełnie nie pasuje, do najnowszego rozdziału 400.
Praktycznie nic nowego. Powtórka z chaptera 399 i sprawy, które można było łatwo wywnioskować.
Co przychodzi mi na myśl, po przeczytaniu chaptera?
-Itachi mimo, iż umarł będzie nam towarzyszył do samego końca.
-Wątek Uchihow, również będzie nas prześladował do końca mangi ^^
-Sasuke, nie jest takim twardzielem, na jakiego go Kishi kreował. W przeciągu 5 ostatnich chapterów, pokazał więcej emocji, min (zazwyczaj miał taką samą poważną minę, a teraz normalnie jego twarz szaleje), niż w przeciągu całej mangi...
Opowiastki Madary, są faktycznie istotne- ale co do jasnej... słychać u Kakashiego? U Kisame i Sui? Rany -_- chyba nigdy, nie wyczekiwałam z tęsknotą, aż zobaczę Karin.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trish
Hokage



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oświęcim.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:57, 24 Maj 2008    Temat postu:

Ech... Prawda o Itachim Uchiha wcale nie była taka lekka do przeczytania jakby się zdawało. Przynajmniej dla mnie, ale to chyba z wiadomych powodów. Czytając to miałam łzy w oczach, które chciały się wyswobodzić i ukazać światu moją rozpacz, a także żal do wszystkich złych ludzi, którzy skrzywdzili mojego ukochanego, oraz współczucie do jego osoby. O ile możemy wierzyć Madarze, a przypominam, że mógł nagadać kłamstw co jest bardzo prawdopodobne, to Itachi był miłym i kochającym bratem do końca swojego nędznego życia. Cały czas chronił swojego małego głupiego braciszka. Nie będę przytaczała wszystkiego co było w mandze, bo już to wiecie, teraz chcę, żebyście poznali moje zdanie na ten temat.
Otóż cała ta historia mi nie pasuje. Najpierw oczywiście byłam przeszczęśliwa, że Itachi wyszedł na dobrego zahukanego chłopczyka, ale w miarę jak zbierałam wszystkie informacje "do kupy", to zaczęło mi cos "śmierdzieć". Cała ta historia wydaje się być lekko naciągana. Te wszystkie klany i historia Madary nie, ale prawda o Itachim. Skoro chciał tylko przetestować Sasuke i "zamydlić" mu oczy, aby nie poznał prawdy, to czemu tak realnie chciał mu wydłubać oczy. Madara mówił, że to było zaplanowane działanie Itachiego, ale czy to nie wydaje się być naciągane? Wiem, że obalam swoje życiowe teorie, bo zawsze chciałam, aby mój ukochany był dobrym good boyem, ale tak jak już mówiłam, jest to naciagane. Gdyby chciał z nim stoczyć normalny pojedynek (braterski) to dlaczego wydłubał mu jedno oko. Dobrze, że potem się okazało, iż je jednak ma. Było to ukartowane wcześniej, to prawda, ale czy w dobrym kierunku, czy też złym. Madarze nie możemy do końca wierzyć. On ewidentnie coś chce od Sasuke i może go "karmić" fałszywymi informacjami. Jego zdolności aktorskie (tzn. maska) może mu pomóc ukryć kłamstwa i pozwoli manipulować Sasuke. A wszyscy wiemy, że jego psychika ma się dość... źle. Więc nie dowierzam historii Madary ani trochę.
Chyba zostanę jasnowidzem. Napisałam na blogu w opowiadaniu, że Itachi miał dziewczynę. I Madara potwierdził ;D Tylko ja jej nie zabiłam u siebie, a Itachi... no... uśmiercił ją razem z resztą klanu. Ale jakby na to nie spojrzeć to ją miał ;D I ten fakt Madara mógł zostawić prawdziwy <myśli>, bo nie mam żadnego negatywnego odczucia co do tego faktu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gusii
Genin



Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Kenii ofc.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:59, 24 Maj 2008    Temat postu:

Na początek może zaznaczę, że coraz bardziej denerwuje mnie linia fabularna. Czytałam oczywiście po to, żeby potwierdzić swoje domysły (to zdanie dla wszystkich, którzy spytają, po co czytam xD).
Trish mnie to wcale nie dziwi. Cóż gdyby Madara miał kłamać, Kishimoto znowu musiałby stracić xxx cennych chapterów na wyjaśnienia. Rany boskie, chyba nie zrobi z tego telenoweli T_T Już i tak wszystko poplątał. Zresztą historia jest całkiem składna- poza tym, że zrobili z Itacza najbardziej pozytywną postać serii (a jeszcze niedawno był najbardziej negatywną…), to raczej wszystko klei się w jedną logiczną całość. Zastanowiłabym się raczej, co teraz zrobi Sasuke? Wierzy Madarze? Ale chwila! Zacznę od początku.
Yeah! Nareszcie! Dla mnie to przełomowy chapter, brawa dla Kishiego. Za co? Wreszcie Tobi skończył gadać -_-. Rany boskie ile można? Przez 5 chapterów, potwierdzał jaki to Itachi był dobry, równie dobrze można byłoby to zrobić w 2 chapterach... To nie jest moje marudzenie. Widać, że Kishi nie ma co robić z rozdziałami, skoro rysuje twarz postaci na całą stroną, bądź też daje czarne puste panele.
W każdym bądź razie cieszę się, ze to już koniec (?) Uchihów, przynajmniej na jakiś czas.
Zgrabny chapter kończący tą całą nudę, no i nawet ładne cytaty się znalazły. Madara to dobry mówca.

Dalej:
Cytat:
Cała ta historia wydaje się być lekko naciągana. Te wszystkie klany i historia Madary nie, ale prawda o Itachim. Skoro chciał tylko przetestować Sasuke i "zamydlić" mu oczy, aby nie poznał prawdy, to czemu tak realnie chciał mu wydłubać oczy. Madara mówił, że to było zaplanowane działanie Itachiego, ale czy to nie wydaje się być naciągane? Wiem, że obalam swoje życiowe teorie, bo zawsze chciałam, aby mój ukochany był dobrym good boyem, ale tak jak już mówiłam, jest to naciagane. Gdyby chciał z nim stoczyć normalny pojedynek (braterski) to dlaczego wydłubał mu jedno oko. Dobrze, że potem się okazało, iż je jednak ma. Było to ukartowane wcześniej, to prawda, ale czy w dobrym kierunku, czy też złym. Madarze nie możemy do końca wierzyć
Ależ wszystko zostało wyjaśnione w chapterze ;P Czy jest to naciągane? Owszem, ale to się wiąże z tym jak Kishi niszczy mangę. Ile rzeczy do tej pory było naciąganych? Śmierć Sasoriego, śmierć Deidary, nie wspominając o walce z Kakuzu... było tego dużo, ale cóż poczniemy?
Walka Sasuke vs. Itach- jedno wielkie genjutsu przez 1 połowę walki. Zabawa z wydłubaniem oka, wcale mnie nie dziwi.
Bardziej byłabym za wersją, że Madara nie zdradził wszystkiego.

Wracając do mangi:
-Itachi uwolnił Sasa od pieczęci- super, o jednego asa w rękawie mniej.
-Itachi miał dziewczynę? O.o Tzn. nie widzę w tym nic dziwnego xD Ale zamordował ją wraz klanem, czyli ona też z klanu pochodziła? Lol. No i zawsze powtarzał do swojego ukochanego brata: nie mam czasu (a na laske, to miał czas xD).
-Dowiedzieliśmy się, po co Itachi wrócił do wioski. Wzruszające.
-Ogólnie kontynuacja przemówienia Tobiego, o miłości braterskiej Itacza.
-Chyba trzeba założyć temat: tragizm Łasica XD
-Ładne nowe ubranko Sasuke.
-Na końcowej stronie, wreszcie Sasuke ma normalną minę. To chyba pierwszy raz od początku serii. Nie ma pogardliwego spojrzenia, nie widać schizy (jak w ostatnich rozdziałach ^^). Od tak, spokojny wyraz twarzy, lekko smutny. Kishi- good Job.
Pytanie teraz: co zrobi Sasuke? I don't know. W każdym bądź razie czuje, że wreszcie akacja przeniesie się do reszty bohaterów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deyoki
Student akademii



Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: T.G.

PostWysłany: Pią 19:55, 30 Maj 2008    Temat postu:

Właśnie jestem świeżo po przeczytaniu 402 chapteru mangi. I wiecie co wam powiem? Załamałam się !! To nie może tak być!! Co ten Sasek ubzdurał sobie w tej pięknej łepetynie?! Zniszczyć Konohę ... mam mega doła. Ja wcześniej cała happy, że w końcu wróci do rodzinnej wioski, a tu całkiem co innego. Moim zdaniem ten cały Tobi/Madara trochę hmm... naciągnął całą tą historię, aby wyglądało to tak, że winę za zamordowanie klanu nie ponosi Itachi a Konoha. Co tu dużo gadać Madara według mnie chce wykorzystać Saska do własnych celów (czyt. zniszczyć Konohę ), bo jak wiemy od dawna chciał się na niej zemścić. Przez większość chaptera są pokazywane wspomnienia z dzieciństwa Uchihy. Swoją drogą, Sasuke był naprawdę słodkim brzdącem. I jeszcze ta zmieniona nazwa drużyny Saska, z Węża na Orła. Co to jakieś Zoo? I co to za dziwny sharingan w oczach bruneta, na końcu rozdziału... Ach za dużo pytań, a za mało odpowiedzi ;/ A na samiuteńkim końcu, jest pytanie co słychać u Naruto i reszty. Mam nadzieję, że następny chapter będzie odpowiedzią na to pytanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gusii
Genin



Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Kenii ofc.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:12, 30 Maj 2008    Temat postu:

Wreszcie ktoś skomentowałam i mogę dodać komentarz (ulga Wink)
Hmmm nie wiem od czego zacząć. Wiele elementów mi się podobało- tudzież zaskoczyło.
-Braterska miłość Sasuke- rany takie fajne dziecko z niego było…
-Itachi to oszust! Oszukiwał, kiedy bawili się w chowanego xD
-Zaczepista mina Sasa na 5 stronie (obecnie w mojej sygnaturze)
Ogólnie Itachi jakoś dziwnie narysowany. Przemyślenia Sasuke ogólnie na plus- pomińmy, że widzieliśmy prawie to samo, już kilka razy ;P
No i konkrety:
-ostatnie słowa Itachiego. Great!
I’m sorry Sasuke, there won’t be next time
Wreszcie się to wyjaśniło. Choć to było do przewidzenia, to i tak ciesza mnie te panele mangi. No i pstryk w czoło, który oznaczał najzwyklejsze przepraszam. Fajnie to wyszło, ale na litość boską ile można ciągnąć wątek braterskiej miłośći?
-płaczący Sasuke ;O Szok! A jednak podoba mi się. Wreszcie pokazał jakieś ludzkie odruchy.
-nowa nazwa drużyny Hawk- kiedy on to wymyślił?
No i na ostatnich stronach mamy Tobiego...
-ostatnia strona: Cel- Konoha. Z jednej strony się cieszę, bo sprawdziły się domysły- ale z drugiej, czeka nas powtórka z historii (zemsta ofc -_-).
Lol. Sasuke idzie na podbój Konohy, żeby zabić m. in. gościa, który również (jak mniemam) chce zniszczyć Konohe xDD (Danzou).
Zapowiada się ryzykownie, wręcz źle. Pozostaje wiara w Kishiego.

Btw. MS Sasuke jest beznadziejny... Kwiatek ? O.o Jak jakaś atomówka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Trish
Hokage



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Oświęcim.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:56, 31 Maj 2008    Temat postu:

Mało mi zostało do napisania przez Was dziewczynki. Wszystko co miało zostać powiedziane, zostało. Ja się mogę jedynie podzielić moimi odczuciami.

Oszukujący Itachi... Załamałam się... Nie dość, że go brzydko namalowali to jeszcze pokazali jego największą wadę, która jak widać objawiała się już w latach młodzieńczych ;D Tak poza tym to był boski ;D Jak zawsze zresztą ;D
Płaczący Sasuke... No cóż... Nietypowy widok i chyba nie tylko ja tak twierdzę ;D Długo trzeba było na to czekać xD Już się to nie powtórzy xD
Matka Itasia i Sasa była moim zdaniem taka trochę... dziwna. Czemu? Zawsze jak siedzieli przy stole i jedli ona zmywała naczynia. Ta rodzina była cztero osobowa i jak codziennie myła talerze to chyba tyle ich nie było xD Zwłaszcza, że jeszcze jedli xD A tak poza tym to zwyczajna mama "Itachi musi odrobić lekcja" xD To mnie zabijało xD
Tobi w stroju Akatsuki w ogóle nie komponuje sie z Hebi. Oj przepraszam teraz już jakiś Hawa. W sumie to chyba stara nazwa lepiej brzmiała, ale znaczenie jest ładniejsze w tej drugiej ;)
Wow... W końcu się Hebi znalazło xD
No tak Sasuke idzie na Konoha... Madara to dobry aktor i manipulator... Pogratulować zdolności. Długo musiał czekać, żeby znaleźć frajera, który mu pomoże, ale jak to sie mówi, lepiej późno niż wcale xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gusii
Genin



Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Kenii ofc.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:31, 07 Cze 2008    Temat postu:

Lul, chapter pozytywnie mnie zaskoczył. Ba! Pierwszy od bardzo dawna, który wywołał tyle pozytywnych odczuć. Niby nic, przemyślenia, retrospekcje- a jednak czuje, że akcja dopiero zaczyna się rozkręcać. Cisza przed burzą ;] W każdym bądź razie, od początku:
-Autor przypomina nam spotkanie Dresa i Itacha. Dowiadujemy się, że Itachi zostawia Naruto moc (!). Czyli jednak Naruto nie jest leszczem, będzie mógł zaszpanować jakąś fajną techniką (pytanie tylko: jaką? Co też Itachi mógł mu podarować?) xD W tym momencie jednak ważniejsza jest inna rzecz: oprócz mocy, pozostawił mu również misję. Czy Naruto będzie musiał wybierać? Sasuke czy Konoha... Zapewne będzie szukał innych sposobów, jak sam powiedział- a jednak liczę na walkę Sasuke vs. Naruto.
A jednak w tym momencie dostrzegam ważniejszą rzecz. Co z Jirayią? Naruto w końcu musi się dowiedzieć, o śmierci mistrza. Pomści ero, czy nadal będzie zajmował się sasukowatymi sprawami?
-Wspomnienia Sasa- piękna rzecz. A jednak płaczący Itachi, nie budzi tak silnych wrażeń, jak płaczący Sasuke xD No i jak stwierdził młody Uchiha, potwierdza to (w pewnym sensie) słuszność słów Madary.
-Czyli Sasuke jednak nie ma EMSa (mimo to kwiatek wyglądał podejrzanie ^^).
-I najważniejsze: Co chce zrobić Sasuke? Mówi, że podąży własną ścieżką. Reaktywuje klan własnym sposobem (and ,,nie moge zrobic tego co chciał'')...
W zeszłym chapterze mieliśmy ''Crush Konoha'', Sasuke najwyraźniej zamierza współpracować z Tobim, so...
Wiele odpowiedzi, i jeszcze więcej pytań ;>

Zobaczymy co Kishi wymyśli ;}


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deyoki
Student akademii



Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: T.G.

PostWysłany: Nie 0:40, 08 Cze 2008    Temat postu:

Tak, chapter pozytywnie mnie zaskoczył. Wreszcie pojawił się Naruto i mam dziwne przeczucia, że ta żabcia od Jirayi jeszcze nie dotarła do Konohy xD Chociarz kto wie. Jestem bardzo ciekawa jak Naruciak zareaguje na wieść o śmierci senseia. Na pewno nie obędzie się bez łez itp. W wspomnieniach Sasuke, pokazane jest kiedy tak naprawdę młodszy Uchiha po raz pierwszy obudził sharingana. Tak i te łzy Itachiego. Wszystko pięknie ładnie (tak Saskowi ładnie w tej nowej koszuli) tylko pozostaje nam czekać na dalszy rozwój wydarzeń. Ostatnie rozdziały bardzo mnie zaskoczyły. Co dowodzi nam tego, że Kisiel nie wypadł z formy i potrafi nas jeszcze nieźle wykołować. Zmieniając bieg akcji o całe 360 stopni xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gusii
Genin



Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Kenii ofc.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:37, 13 Cze 2008    Temat postu:

Nareszcie Very Happy
Długo czekałam, aż w końcu akcja nabierze tempa. Chapter niezwykle miodny. Naruto dowiedział się w końcu o śmierci Jirayi- widać, przeżył szok. Kurde! Kolejny Time Skip pasowałby w tym momencie jak ulał (trening Naruto u żab Wink), niestety Kishi chyba gdzieś wspomniał, że nie będzie TS...
W każdym bądź razie, inni chyba nie bardzo przejęli się śmiercią Ero. Chyba bardziej obawiali się reakcji Dresa. Za mało tragicznie, ale niech będzie ;P
No i małe uwagi:
-2 strona: możemy już zamknąć topic Tobi = Obito? XDD
-Little Jirayia XD
-Sasuke wybrał ładne miejsce. Wygląda jak jakiś boss mafii przy tym stole ^^
-Tak jak przypuszczałam- Sasuke chce wyeliminować naczelne dowództwo Konohy.
-Sui ma wszystko w dupie ^^'
-strona 13 wygrywa xD Spójrzcie na rękę Sasa.
-Sasuke chyba nie bardzo przejmuje się tym, że 9-ogoniasty to Naruto...
-Hebi i Akatsuki współpracują- czy to oznacza, że Pain i Konan też się tu przywloką?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deyoki
Student akademii



Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: T.G.

PostWysłany: Sob 10:55, 14 Cze 2008    Temat postu:

Nareszcie długo oczekiwana przeze mnie scena, w której Naruto dowiaduje się o śmierci Jirayi. Jakoś tak inni w ogóle się tym nie przejęli, wyglądało to tak jakby już wcześniej się o tym dowiedzieli. Myślałam, że Tsunade będzie bardziej załamana. O i tak w zupełności zgadzam się z Gusii trening Naruto u tych żab byłby idealny Very Happy Jestem bardzo ciekawa tego jak Blondas będzie się zachowywał w następnym chapterze. No i w końcu to on jest prawdopodobnie tym dzieckiem przepowiedni, które trenował Jiraya. W związku z tym ... no właśnie, co? Ta stara żaba zaczęła swoją przemowę wiadomością że Ero-sennin kaput, więc co chce jeszcze powiedzieć Naruto? Dopiero za tydzień nowy rozdział a ja już nie mogę się doczekać Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gusii
Genin



Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Kenii ofc.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:04, 22 Cze 2008    Temat postu:

Kishimoto wziął się do roboty? Nareszcie.
Manga odzyskała trochę starego blasku. Dawno brakowało tego klimatu. Prawdziwe emocje, dramat i łzy- imo wygląda to naturalniej niż dramat Uchiha brothers <dobra zostawiam już ich w spokoju xD>.
Właściwie to dopiero w tym chapterze widzimy jak Naruto przyjął śmierć Jirayi. Motyw z lodem genialny, od razu przychodzą do głowy wspomnienia, naprawdę dobre nawiązanie.
Łzy Naruto… z początku miałam wrażenie, że wygląda podejrzanie sztucznie, a jednak później doszłam do wniosku, że Kishi chciał zobrazować szok jaki przeżył Dres.
Powrót Iruki niezmiernie mnie cieszy. Odpowiedni moment na gadkę, ojca wszystkich dzieci (^^). Eh gościu ma gadane, generalnie jego rolę w tym chapterze oceniam na plus.
Pozytywnie wypadł również moment z Tsunade. Ostatnia strona, a dokładniej ostatni panel z nią. O ile w zeszłym chapterze wyglądała podejrzanie spokojnie, w tym wreszcie dała się ponieść prawdziwym emocjom. Właśnie tego brakowało, aby w pełni zakończyć wątek Jirayi.
Ogólnie czuje, że zbliża się koniec babci Tsu, w dodatku po tym rozdziale mam dziwne odczucia odnośnie stanowiska Hokage- czyżby Naruto miał wskoczyć na stołek, już jako 6? ;> Może za bardzo odbiegam od bieżącego wątku, ale właśnie takie mam wrażenie po przeczytaniu chaptera.
Eh skupiłam się na ‘dramatycznej’ stronie rozdziału, akcja (jeśli można w ogóle tak to nazwać) nie robi większego wrażenia- niech Shika pracuje, efekty i tak zobaczymy w przyszłym rozdziale, jeśli nie później ;]

Czemu wzięłam słowo dramatycznej w cudzysłów? Ano... Wątek Jirayi jest niby zgrabnie zakończony, a jednak czegoś brakuje. Cóż, Ero umarł dobre 20 chapterów temu. Emocje po jego śmierci już dawno opadły, dlatego cała drama nie robi tak dużego wrażenia. No ale trudno... Uchihowie byli ważniejsi -_-


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deyoki
Student akademii



Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: T.G.

PostWysłany: Pią 10:07, 11 Lip 2008    Temat postu:

Kiaaaa!!! Gusii my jesteśmy chyba jakimiś jasnowidzami ^^ Jestem świeżo po obejrzeniu 407 chapteru mangi i mam mieszane uczucia. Na pierwszy rzut poszedł Sasek z tą jego bandą. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że mieli na sobie płaszcze Akatsuki. Wyglądało to dość ... eee... egzotycznie -_- A jeżeli chodzi o to jasnowidzenie, to raz pisałyśmy, że prawdopodobnie Naruto wyruszy na kolejny trening. I tak się stanie ^^ Blondas ma wyruszyć z żabą Fukusaku, który nauczy go technik sage, czyli takich jakich używał Jiraya. Czy to oznacza, że z genina wskoczy na rangę sage ?? Oczywiście jeżeli się ich nauczy ... jak to powiedziała ta żaba, trening ten jest trudniejszy niż wszystko co może sobie wyobrazić - czy jakoś tak, ale Naruciak już nas nie raz zaskakiwał .. pozytywnie xD .... Hmm... następny chapterek szykuje się obiecująco Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gusii
Genin



Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Kenii ofc.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:53, 11 Lip 2008    Temat postu:

Deyoki *____* Nawet nie wiesz jak się cieszę, że dodałaś posta w tym temacie. Wreszcie mogę się wypowiedzieć. W związku z tym, że nie skomentowałam poprzednich dwóch chapterów, muszę zrobić to teraz, aby być w pełni zaspokojona xD

406
Nic konkretnego się właściwie nie wydarzyło. A jednak podoba mi się to całe poszukiwanie informacji. Motyw ze wspomnieniem Kakasha- bezcenny. 106 cm… xD A jednak zakładam, że Tsunade ma więcej, ale to tak na marginesie.
Wizyta Shikamaru, u Naruto- kiedy Dres otwiera drzwi wygląda jakby się zaćpał, ale widać efekt zamierzony ^^
Kurenai do twarzy z brzuszkiem. Cieszę się, że Kishi ją pokazał. Zaledwie 2 strony, mimo wszystko dobrze wiedzieć, że postacie drugoplanowe nadal żyją ;P
NA koniec piękna gadka Shikamaru (a myślałam, że to Iruka jest mistrzem w tej dziedzinie).
Więc zamierza w przyszłości trenować dzieciaka, good man z niego. Widać przeszedł już w pełni proces dorastania psychicznego.

407- Zagadka rozwiązana
Dobry był motyw z 9. Dziwne, że Kakashi na to nie wpadł. W końcu czytał wszystkie książki Ero. Szyfr genialny, choć to trochę śmieszne, że w obliczu śmierci Jirayia pamiętał dokładnie, jakie słowa się znajdują na wybranych stronach -.-‘ Ale nie czepiam się, w końcu to manga ;P
Zestresowany, albo raczej zażenowany Kakashi wypadł słodko *.* Zawstydzony ;3
W końcu wyszło na jaw, co czyta po nocy xD
''Jest prawdziwy, prawda? Jeszcze nigdy nie widziałam tak wielkiego''
Albo coś tam o jękach xDD
Ostatnie strony:
Nie wierze! Wreszcie pokazali Konan, ba! Nawet się odezwała xD
Ostatni panel: Pein rusza na Konohę. Yay! xD No przecież mówiłam, że tak będzie ;P

408 najnowszy
Kishimoto lansuje Sasa na okładce- kozacka poza, zabójcze spojrzenie... to taki rodzaj odkupienia win, za zabicie Itacza xD
Suigestu jednak nie odszedł- a myślałam, że tak będzie... ostatnim razem wyglądał, jakby chciał to wszystko olać. Czy on nie jest piękny?
Ciotowski kwiatek w oku Sasa- za jakie grzechy? Kishi chce go jeszcze bardziej dobić? A podobno to jego ulubiony bohater xD
Rany, rany... btw. mamy oficjalne potwierdzenie współpracy Hebi i Akatsuki (wdzianka).
Zamkniemy temat Sasuke po stronie Akatsuki? Wygrałam xDD Joke ;P Zostawmy, może jeszcze się przyda.
Imo Sasuke do twarzy w stroju Aka- to u nich rodzinne xD Sui też... Tylko Karin tam niepotrzebna ;P
Powoli tracę nadzieje, że Karin jeszcze na cokolwiek się przyda. Póki co nadal ślini się do Uchihy.
Konoha- nic ciekawego. Sakura coś tam jęczy, Naruto pie*rzy o zemście, dziadek żaba milczy (choć wie o co chodzi -.-). No ale mam nosa! Mówiłam, że przydałby się trening z żabami ;D
Po takich wydarzeniach, pytam się: Co dalej?
Imo jest parę wyjść:
-przydałby się TS. Rozumiem, że Naruto szybko się uczy. Mimo wszystko, żeby skoczyć w parę rodziałów, do poziomu Akatsuki (a zwłaszcza Peina)... to byłoby żałosne ze strony Kishiego. Nawet Sasuke nie został tak przypakowany xD
Z drugiej strony- Pein powiedział wyraźnie, że rusza na Konohe, więc raczej nie będzie czekał, aż Naruto skończy trening ;P
-Biorąc pod uwagę pozycję Peina, może to być tak, że Naruto uda się na trening, a Akatsuki zaatakuje w tym czasie. Wtedy Naruto zniknąłby na jakiś czas z mangi, a Kishi w końcu zrealizowałby wątek Kakasha i Sakury- o którym wspomniał w wywiadzie.
Myślę, że można to potraktować jako wspólny wątek... zakładam, że dorastanie psychiczne Sakury, ma polegać na śmierci Tsunade (tak było w przypadku Shikamaru, Naruto, Ino, Choujiego, i Bóg wie jeszcze kogo). Za czym więc idzie, nowy Hokage- tu mój kandydat Kakashi.
To tylko taka drobna wizja, musiałabym to jeszcze bardziej przemyśleć. A jednak Kishimoto mówił, że nie szykuje kolejnego TS. Tak więc, ta wersja jest dość prawdopodobna.
Konoha vs. Akatsuki. Tyle, że Pein rusza do wioski po Naruto... a tam przecież go nie będzie xD Może w takim razie, wstrzyma się z atakiem.
Dużo rzeczy przychodzi mi do głowy, więc nie mogę tego sprecyzować w jednym punkcie ;P
Co by nie było...liczę, że kiedyś dojdzie do starcia Konohy z Aka.


+
Sasuke wcale nie ma pedalskiej fryzury! Trochę emo... xD Ale naprawdę nie wiem, co Wy chcecie od jego włosów.

Załóżmy temat: fryzury Sasuke na przestrzeni lat (miał ich sporooo). Mogę? xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez gusii dnia Pią 19:58, 11 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deyoki
Student akademii



Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: T.G.

PostWysłany: Sob 16:10, 19 Lip 2008    Temat postu:

Chapter 409 ... hmm i co ja mogę o nim powiedzieć? Chyba tylko to, że iloraz inteligencji Naruto zadziwia i przeraża mnie za każdym razem xD Tłumaczeniu mu tych całych technik sage jest dla Fukusaku ciężką robotą. Przyznaję, że gdyby nie pomoc Gamakichi'ego to chyba nic z tego by nie wyszło xD Od dzisiaj chakra będzie mi sie kojarzyć z lodami Wink Aaa! I ciekawe jak poradził sobie z obiadkiem zaserwowanym przez żaby xP Chyba się nie udławił xD Pain i Konan ruszają na Konohę. Na szczęście nie zastaną tam Naruto, ale mają zabić każdego kto stanie im na drodze ... czyżby koniec Tsunade się zbliżał? Ktoś będzie w końcu musiał stanąć w obronie wioski. Na samym końcu rozdziału zapowiedź walki Sasuke z ośmio-ogoniastym jinchuuriki... Taaa znów Sasek będzie walczyć.. Kto ma dość ? I znów trzeba będzie czekać cały tydzień na następny chapter ... życie xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chihiro
Jonin



Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Nilfgaardu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:38, 19 Lip 2008    Temat postu:

No Deyoki ma rację... Naruto to straszny półgłówek ale we wcześniejszych chapterach trochę zaczoł myśleć z tym kodem...Po tym chapterze odczuwam niedosyt... Całe to tłumaczenie temu głupkowi znudziło mnie... pod koniec zaczęła się rozwijać jakas akcja a tu co? koniec... T.T Aha i jeszcze jedno
Cytat:
Taaa znów Sasek będzie walczyć.. Kto ma dość ?

a ja jestem za bo chociaż jakas akcja bedzie a nie tak jak ostatnie "przymulające chaptery..."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gusii
Genin



Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Kenii ofc.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 1:39, 26 Lip 2008    Temat postu:

410
Kishi tak się wczuł w trening Naruto, że powoli zaczyna nam tu robić Gwiezdne Wojny. Nawet nie miałam ochoty komentować poprzedniego chaptera. Przysiadłam do nowego rozdziału, z wielką nadzieją... i znowu nic ciekawego. Niewiele mogę skomentować:


Po 1. Hachibi... Skąd Kishimoto wytrzasnął tego gościa? xD Wyluzowany, wali niezłym Freestylem- prawdziwy Nigga (to komplement, a nie przejaw rasizmu). Nie przeczę, powalił mnie. Choć szkoda, że tak szybko się rozprawił z przydupasami Sasa.
Cała reszta wypadła średnio, żeby nie powiedzieć źle:
-Naruto i dziadek żaba, nadal bawią się w Yode i Luke'a. W dodatku żabi dotyka swą laską/pałką Dresa, która jak się okazuje ma magiczne działanie... ładnie Kishi, ładnie- za dużo Pottera.
-Pein się obija?
-Jugo i Suigestu położeni po 5 sekundach przez Czarnego. A tyle czekałam, na walkę Sui...
-Po raz kolejny do akcji wkracza Uchiha. Kishi wiemy, że Sasuke jest uber zajebisty, może ktoś inny powalczy hm? Nie wspominając już o tym, że przez ostatnie xxxx chapterów, mogliśmy podziwiać zdolności Sasa.

A jednak... okładka i gangsta to za mało, żeby mnie udobruchać: 5/10

btw. Brzydkie kolory.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taida
Genin



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 11:38, 28 Lip 2008    Temat postu:

Tak, fakt, że Naruto zmienia się w ropuchę mnie rozwalił. Ale to nic w porównaniu z tym, co Dziadek Żaba wyczynia, by przywrócić go do pierwotnej postaci. Zaczarowany kij baseballowy? xD

gusii napisał:
Po 1. Hachibi... Skąd Kishimoto wytrzasnął tego gościa? xD Wyluzowany, wali niezłym Freestylem- prawdziwy Nigga (to komplement, a nie przejaw rasizmu). Nie przeczę, powalił mnie. Choć szkoda, że tak szybko się rozprawił z przydupasami Sasa.

To też mnie zdziwiło. Drużyna Sasa przecież jest kól. Nie no, poważnie. Zmiótł Juugo kilkoma ciosami, Sui zabrał kosę. Tylko Karin jak zwykle stała i podziwiała przyrodę. xD Ale po ostatniej pozie Sasuke można łatwo wywnioskować: Będzie Armagedon.
Swoją drogą: Niech on ściągnie to wdzianko, plis... >.<


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Taida dnia Pon 0:09, 04 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 23:11, 01 Sie 2008    Temat postu:

411
Powiem krótko, bo nie dzieje się nic, nad czym warto by się rozwlekać. Razem z towarzyszącą mi przy czytaniu koleżanką doszłam do wniosku, że rozdział jest przyzwoity, bo:
a) nie ma Naruciaka
b) jest Sas, ale sobie nie radzi

Pewnie i tak będzie tak, że początkowo Hachibi będzie górą, wiadomo, nowy, super silny i poważny wróg, potem Saś mu dowali sharinganem, ten się zmieni w bestyjkę, żeby zrobiło się groźnej, ale Saś rzecz jasna wygra, dzięki technikom od Itachiego. Jako że trochę od ostatniej porządnej walki minęło, ta powinna potrwać z kilka rozdziałów.
No, tak czy inaczej można się podelektować poprzekłuwanym Sasiem z ostatniej strony (nawet jeśli wiadomo, że to będzie stara dobra kawarimi albo genjutsu, ech).

Szczerze mówiąc, to jakoś nie bardzo kręcą mnie aktualne wydarzenia. Chciałabym prawdziwe Akatsuki albo co... Peeein, tęsknię! ;__;
Powrót do góry
Chihiro
Jonin



Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Nilfgaardu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:22, 03 Sie 2008    Temat postu:

Cytat:
Pewnie i tak będzie tak, że początkowo Hachibi będzie górą, wiadomo, nowy, super silny i poważny wróg, potem Saś mu dowali sharinganem, ten się zmieni w bestyjkę, żeby zrobiło się groźnej, ale Saś rzecz jasna wygra, dzięki technikom od Itachiego.


Taak.. Zapewne będzie to ciekawe ale mnie się już to przejadło... Ileż chikuso można oglądać jak Sasuś jest górą?! No zwariować można... T.T Mam cichą nadzieję że wyjdzie z tego baaardzo poturbowany... Ale nie jestem pewna co do tych technik od kochanego Braciszka... Sasuke wspomniał że :Robimy to po to ,aby stać się silniejsi choć o odrobinę!(Ależ to głębokie...) Zapewne dostanie niesłychaną moc z kosmosu lub przypomni sobie determinację Naruciaka i wiadomo co dalej... =_=""

Cytat:
Jako że trochę od ostatniej porządnej walki minęło, ta powinna potrwać z kilka rozdziałów.


Proszę nie...Jak już wcześniej pisałam mam dość wspaniałości Sasusia, jego wdzianka, KARIN i całej jego emo-grupki...

Cytat:

Chciałabym prawdziwe Akatsuki albo co... Peeein, tęsknię! ;__;


Całkowicie się zgadzam! Pein! Czekamy to na ciebie^^

W sumie żeczywiście przez ostatnie 2 (?) chaptery gdzieś mi to WŁAŚCIWE Akatsuki umknęło... niby wyruszyli na Konohę ale nie ma stamtąd żadnych wieści...
Wydaje mi się że coraz bliżej (naprawdę bliżej) juest do śmierci Tsunade ^^

Co do Hachibi... No po prostu ja nie wiem skąd on się wziął...Kolejny wariat typu Jiraya? Łooo jesu Kishi przestań! No co ty za postacie dajesz... (ale nie ma co nażekać za 5 chapterów i tak go nie będzie ,bo Sasuke go pokona...=_=*)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Chihiro dnia Nie 18:24, 03 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Taida
Genin



Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:38, 04 Sie 2008    Temat postu:

A mnie Hachibi się podoba. xD Tj. jego mega-rymy... xD
Dowalił Sasowi, który - tak jak pisałyście - zapewne zamieni się niedługo w Czerwonego Rendżersa* i go zmiecie. Yhy, yhy, Tai, rusz dupsko i szykuj się do wyjazdu, a nie pieprz o Rendżersach. xD Ale teraz delektujmy się: Uchiha przegrywa. W sumie dawno nie widziałam go w podobnej sytuacji. Kishi wykreował go na herosa, niezniszczalnego shinobi. Chociaż fakt, że powalałby demona [i to z ośmioma ogonami] za pierwszym razem, byłby bardzo naciągany, więc cieszmy się jego chwilą słabości. Bo przyszłość łatwo odgadnąć. ^^,

* błąd celowy.

Chi napisał:
W sumie rzeczywiście przez ostatnie 2 (?) chaptery gdzieś mi to WŁAŚCIWE Akatsuki umknęło... niby wyruszyli na Konohę ale nie ma stamtąd żadnych wieści...
Wydaje mi się że coraz bliżej (naprawdę bliżej) juest do śmierci Tsunade ^^

Też tak sądzę. Akatsuki napadnie na Konohę, Tsunade stanie w jej obronie i umrze, a potem... Dobra, nie ten temat. ^^'


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gusii
Genin



Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Kenii ofc.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:50, 15 Sie 2008    Temat postu:

Jako iż w tym tygodniu nie ma nowego chaptera, pozwolę sobie skomentować 412.

Dzizys... nawet nie wiem, co mam skomentować, bo nic ważnego się nie wydarzyło. Przejrzałam chapter bez większych emocji, jedyne co odczułam to lekki niesmak przy 6 stronie.
Karin- wcale nie cieszy mnie to, że jednak posiada jakieś umiejętności, poza wyczuwaniem chakry. Co to za masochistyczna technika? Lecznicze zdolności? Ok. Ale widok Sasa, który ją gryzie, po czym mamy orgazm (?), jest co najmniej niesmaczny.
-Poobijany Naruto... nic fajnego. W zasadzie to nie lubię treningów, bo nic się nie dzieje. Choć plus, że w ogóle pokazali głównego bohatera (Kishi czasami o nim zapomina).
-Sasuke dostaje po tyłku 10/10
-Praca zespołowa... fajnie, że Sui i Juugo się nie obijają, ale 3 na jednego = żal.
Wygląda na to, że Hachibi uwolni swą prawdziwą moc. W takim razie, nie obejdzie się bez MS’a Sasa- właściwie to mógł go użyć wcześniej, przynajmniej nie zostałby skopany przez nigge.

4/10 za Hachibiego.

A Pein jak ruszył na Konohe parę chapterów temu, tak dalej idzie... Pewnie dojdzie za jakieś 10 rozdziałów ;] Przynajmniej Babcia Tsunade dłużej pożyje.

Cytat:
Co do Hachibi... No po prostu ja nie wiem skąd on się wziął...Kolejny wariat typu Jiraya? Łooo jesu Kishi przestań! No co ty za postacie dajesz... (ale nie ma co nażekać za 5 chapterów i tak go nie będzie ,bo Sasuke go pokona...=_=*)

Imo jedyna rzecz (właściwie postać) warta uwagii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 21:14, 29 Sie 2008    Temat postu:

414
Naruciak ma eyeliner! O_O XDDDDDDD
Leżę zabita pod biurkiem, really.

Tak poza tym, hm. To miłe, że został wspomniany Kimimaro, lubiłam go. Jaka szkoda, że z Saśkiem muszą się pętać takie pokraki jak Karin czy Juugo, a on zginął dawno, dawno temu.
Poza tym czysto subiektywny i sprzeczny ze zdrowym rozsądkiem bulwers i foch na Sasuke. Jak on śmie - kij mu w krwawiące (lol) oko! - wykorzystywać techniki Itachiego? T___T
Powrót do góry
Chihiro
Jonin



Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Nilfgaardu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:37, 06 Wrz 2008    Temat postu:

Cytat:
Poza tym czysto subiektywny i sprzeczny ze zdrowym rozsądkiem bulwers i foch na Sasuke. Jak on śmie - kij mu w krwawiące (lol) oko! - wykorzystywać techniki Itachiego? T___T

S! 100% racji! xD

415

Zapowiada się całkiem niezła jadka...(mimo iż Saske użył amaterasu!)
Myślałam że Hachibi ma jakieś super fajne moce i coś sobą zareprezentuje przy technice Itachiego. A tu?! Duuupa...Ale ta iskierka nadziei pojawiła się szybko ,mianowicie w postaci Karin ^^ Ludzie... Jaki miałam zaciech przy tym że ta wariatka wykituje...Pobiegłam do mamy i krzyczałam że w końcu ta wąsko-umysłowa postać umrze... (reakcja mojej mamy : O.o) pobiegłam spowrotem do kompa przestawiam stronę a tu co? Saske ją ratuje... ;/ Sas! To jest wielki minus od Chi! (w sumie to od wszystkich twoich wiernych fanek i fanek SasuSaku) Myslałam że się porycze...Póżniej nudny trening Naruto...Jakaś książeczka którą napisał Ero-sennin...(miałm nadzieję że będzie to coś w stylu tego co czyta Kakashi xd)

Ja wiem? Chapter był fajny tylko wtedy kiedy Karin mogła umrzeć.. xD

KISHMOTO!!! GDZIE JEST KOCHANY LIDEREK I RESZTA AKATSUKI?!
zgłaszam reklamację jesli nie pojawi się w następnym chapterze!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Deyoki
Student akademii



Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: T.G.

PostWysłany: Wto 0:42, 30 Gru 2008    Temat postu:

Ekhm... Stwierdzenie, że szanowny pan Kishimoto lubi zaskakiwać czytelników mangi Naruto jest powszechnie nam znane. Wydarzyło się baaardzo dużo rzeczy więc może takie bardzo ogólne streszczenie.
A więc...

-Naruto wyruszył na ekspresowy trening aby osiągnąć moce sage. Duży plus dla Kishimoto.

-W międzyczasie Pain wkracza do wioski i planuje tutaj nieco dłuższy i bardziej destruktywny w skutkach pobyt. Haha! Wreszcie jakieś ubytki po stronie tych dobrych. Akcja nabiera tempa. To lubię! Tylko dlaczego zawsze piękna i potężna Konoha przypomina teraz gruzowisko po odpaleniu bomby atomowej?!

- Śmierć (?) jednego z główniejszych bohaterów - Kakashi'ego. Nie mogę dużo na ten temat powiedzieć ponieważ tak do końca to sama nie wiem co z Sensei'em Naruto się stało. Ale sama myśl że mogło by go zabraknąć jest na tyle bolesna i nie do przyjęcia, że jestem do niej jak najbardziej negatywnie nastawiona. Wielki minus dla pana M.K

- Wątek Hachibi'ego. Tak, nasz rapujący ninja nieźle wyrolował Sasuke & Co. Hmm.. w końcu nasz Emo-boy trochę się napocił próbując go złapać, a ten mu taki kawał wywinął. Nie wszystko zawsze idzie po naszej myśli. Tutaj pozostaję na neutralnej pozycji.

No i wreszcie najświeższy i jeszcze gorący chapter 430 ^.^ Taak... Długo oczekiwany powrót Naruto do wioski z treningu. Odmieniona szata, dodatkowe 20 kg. na plecach (zwój) i kozacki wygląd naszego blondwłosego ninja w trybie sage ^.^ I czego tu więcej chcieć? Ah, no tak! Zaprezentowania nam tych jakże wspaniałych (miejmy nadzieję) umiejętności. Z moich obserwacji Tsunade może długo nie pociągnąć. W celu ratowania wszystkich żyjących mieszkańców wioski, oddała całą swoją chakrę odkładaną przez lata w krysztale umiejscowionym na jej czole. Co z tego wyniknie..yyyh dopiero będzie wiadomo w następnych chapterze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Naruto For Life. Strona Główna -> Manga Naruto Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin