"Wtopy roku userów"

Chihiro

Jenyyyyyy jakie tu są agenty xD Albo moja uwaga z dziennika :
" Izabela biega po klasie i krzyczy żeby rozwiązali jej ręce.Została skrępowana swoją bluzą" xD No co ... zrobili mi kaftan bezpieczeństwa i mówiłam zeby mnie rozwiązali a przy tym biegałam po klasie xD

AleXa

Uwaga mojej koleżanki: Na pytanie nauczyciela, co ma w ręce odpowiedziałą "wibrator" xD

Masakra xD

Ayame

Chihiro

Taida

Ayame

No nie... moja tajemnica!! T.T Rozszyfrowałaś mnie!

A ja zamiast: "nie mam cierpliwości", to mówiłam "nie mam ciopci lopci." xDD

Hm, a ostatnio taki jeden z mojej klasy dostał uwagę:
"Bił kolegę lizakiem po głowie".

Hehe, było za co... w końcu tamtemu wyszła śliwa wprost na czole xD

AleXa

Mmm... Dzisiaj z okazji dni wolnych mądra Izabela ( czyt. JA) Poszła pouprawiać trochę sportów i dotlenić sflaczały mózg xD. Czyli rolczynki, rowerek i siatkóweczka.... No to było tak: Omal nie przejechałam jakiegoś psa na rolkach, potem przerwałam jakimś gołębią ich akt miłosny... Potem zapomniałam jak się skręca na rowerze i.... No prawie się wwaliłam w drzewko ^^ no i na koniec oczywiście mądra Al tak kompletnie skaleczyła siatkówkę, że aż piłce głupio było....

Chihiro

Agentka z ciebie xD Usmiałam się...To my mamy palarnie za szkołą...Akurat na przypale bo tam wyjezdzaja nauczyciele samochodami xD ( Taaak jak zgadłyście jestem stałą bywalczynią ale niepalącą) I jedzie moja wychowawczyni...Akurat jest tam ogródek i taka ławka z cegieł a krzaki są takie że widac pół tłowia jak się siedzi na murko-ławce. I moja wychowawczyni wyjezdza autem...Akurat koleżanka zdejmowała bluzę i musiałam jej fajkę potrzymac...Chihiro na glebę i za krzakami sie chowa xd wychowawczyni trąbi na innych zebranych '' gości xd' a Chihiro wstaje dopiero jak pani wyjeżdza xD

Gość

Ja mam duużo tekstów nauczycieli, jeśli tylko chcecie.. opublikuję kilka Smile

a tak na dobry początek..

[Kolega wydaje z siebie dzikie odgłosy na lekcji religii]
Ksiądz: widzę, że twoja rodzina niedawno zeszła z drzewa..

[Robimy drzewo genealogiczne na języku polskim.. nagle kolega wyjeżdża z tekstem]
Andrzej: Ale ja mam krótkie pokolenie..
Polonistka: Mam nadzieję, że nie przełożyło się to na coś innego.. Very Happy

Chihiro

No dokładnie xd Jak czasami jakiś nauczycliel cos walnie...
Mrzy ( pani od matmy): Nataliaaaaaaa( do kolezanki)
Nati : Proszę paniąąąąąą xd

Taida

O. Przypomniało mi się coś. Potwierdzi się tutaj plotka o mojej ślepocie i upośledzeniu umysłowym. xDD

To było daaawno temu...
Czyt. jakieś 3 lata temu. xD

Byłam z koleżanką na spacerze. Obok mojej ulicy jest osiedle domków, więc działki ogrodzone są siatką. Sprzeczałyśmy się. Tak na żarty. xD Z racji tego, że mnie wkurzała, postanowiłam rzucić w nią czymś. Traf chciał, że obok rosły sosny [?]. I leżała sobie... szyszka. Podniosłam ją, wzięłam rozmach, już miałam rzucić, kiedy Monika zaczęła wrzeszczeć. Zamarłam w dość dziwnej pozie [rozkrok, szyszka w dłoni, nad głową, głupkowata mina. xD].
- Odłóż to, idiotko!
A ja nie zczaiłam, o co chodzi. xD Pomyślałam więc, że zapytam, o co jej chodzi.
Ta prawie wlazła w krzaki i palcem pokazała mi moją broń. Wiecie, co się okazało? Że trzymałam w ręku... psią kupę, która miała wylądować na głowie koleżanki. xDD O dziwo... nie zauważyłam tego. xD Na pierwszy rzut oka przypominało szyszkę, więc podniosłam. Od szyszki nikt jeszcze nie umarł. xD Dopiero potem wyszło szydło z wora. Na następny dzień cała klasa dowiedziała się o tej akcji. Dostałam pseudo `Szyszka`. xD Ale sama miałam z tego niezły polew. <lol2>

Chihiro

Biedne zagubione dziecko szyszki xd <hahaha>
Biologa.Godzina 13,06 ławka 6 miejsce przy oknie. temat: Sposoby rozmnażania sie zwierząt i owadów.

<Chi>Ale te larwy też sie zabawiaja...
<piter> Ale jak sie zabawiaja?
<Chi>No...Ruszaja tak łodygami sobie xd

Niezapomniant text na dzisiejszej lekcji... nawet sztywna pani od biologi sie brechtała xD

AleXa

Hehe... Moja koleżanka kiedyś odpowiadała z historii i powiedziała, że Sienkiewicz był królem. Wszyscy zaczęli się śmiać, a tylko mądra Al wstała i spytała kiedy on rządził bo nie pamiętam xD

majake · Gość

to ja opowiem dzisiejszą sprawę na historii. Nie jest to moja gafa, ale koleżanki.
Otóż na pierwszej lekcji był wcześniej wspomniany przedmiot. Uczymy się właśnie o "Solidarności", więc o latach siedemdziesiątych. Nauczycielka gada o życiu ludzi, a Kasia wyjeżdża z "A co wtedy się działo z Hitlerem?". Wszyscy w brecht, a nauczycielka zrobiła wielkie oczy. Laughing

Gość

lekcja historii.
Pani: No to jaką prasę podziemną wydawały polskie drukarnie w czasie II wojny światowej?
Cala: Playboy?!

nie wiem skąd ja to mam, ale to chyba nazywa się daun.

*rzuca lizakami we wszystkich* yfff, a teraz everybody mają lizaki. joł [[;

.. kolejne tekściory.

1) Polonistka: Jaki przykład z literatury możemy podać mając temat rozprawki dotyczący zbrodni i kary?
Ja: 'Pies, który jeździł koleją' ? xDD

2)Chemica: Co powoduje nadmierna ilość etanolu u człowieka?
Ja:Powoduje ścięcie jajek
Chemica: Ale co u CZŁOWIEKA powoduje?
Ja: NO TOŻ MÓWIĘ, ŻE ŚCIĘCIE JAJEK

[po chwili zastanowienia]: no a no tak no.. no nie no.. o białko mi chodziło..

eh, bywa.

AleXa

Buahahahahaha Nie ma to jak znajomość Chemii... Myślałaś kiedyś Calciu o Takim kierunku.. No bo jeśli tak wróżę Ci wspaaaaniaaałą przyszłość xD

Gość

Al, majake - Pomyślę nad tym ^^
Żeby nie było - kolejny tekst:

[gramy w skojarzenia na j. polskim]
Polonistka: Skojarzenie do: samotny człowiek
Ja: ee.. Marynarz?

xDDD

Gość

Godzina:12.49.Jestem pytana.....
Historyca:Kiedy był zjazd gnieźnieński?
Ja:eeeee......
H:No,to taka okrągła liczba
J:Eeeee...?
H:Ma trzy zera....
J:Eeeee....?
H:Na początku ma 1....
J:Eeee.....?
H:(troszke podenerwowana) A wiesz przynajmniej,gdzie on był??!
J:Eee...W Gdyni???

Negai · Gość

No to tera ja.
Wuef, gramy w siatkóweczkę.
Negai jako, że uwielbia sporty rywalizacyjne, z poświęceniem biegła do piłki.
Wyobraźcie sobie w zwolnionym tempie... biegnie, biegnie i... bum, nosem w uda wuefisty! Przyznam, że jeszcze troszeczkę, centymetr, a moja twarz przeżyłaby bliski kontakt z jego kroczem. Przez spodnie, oczywiście.

Ale siaaraaa...

Chihiro

Nie no fajnie tak...Gramy w palanta wszyscy przerzucają Chi tez wszystko przerzuca ale zostały 2 bazy... No wszyscy się drą :nie Popsuj tego Izuś! A Chi podrzuciła piłeczkę i nie trafiła w nią...xD Oczywiści przegraliśmy ^^

AleXa

Opowiem wam historię mojego życia, która wydarzyła się 5 minut temu... W sumie nie wiem czy to jest śmieszne, ale idealnie mnie oddaje xD ^^""

Otóż... Nigdy nie byłam dobra w zajęciach domowych... Przy mnie .źle kończyło się nawet wynoszenie śmieci... Tak było i tym razem... Poszłam do kuchni oczywiście po drodze witając się z kotem. I oczywiście monolog do niego: Mój kochany Kici-mici, jak mamusia Cię kocha ^^. A kot nagle sru ze stołu prosto w psią miskę z wodą... No oczywiście nie mogę pominąć faktu, że cała jestem mokra, kuchnia jest zalana, a zamiast się przebrać siedzę tu i pisze do was ^^'.

Dalszy ciąg również był ciekawy... Otóż kiedy już pokonałam swój lęk przed śmieciami wyłożyłam kosz folią aluminiową, jako, że pomyliłam ją z workami...

cd. Mama przychodzi patrzy na mnie jak na idiotkę?
M: "Iziu co to jest? "
I: Złotko mamo xD

Proszę bez złośliwych komentarzy odnośnie mojej inteligencji ^^'

Chihiro

Nie no naprawdę jesteś najlepsza xD u mnie życie ciagle toczy sie normalnie ^^" znaczy czasami xD O! dzisiaj było cholernie goraco a miałam w szkole spodnie na wf ( takie któtkie ) a miałam długie i czarne ( wiem moja inteligencja jest porażająca...) no to stanełam na górce ^^" i zaczęłam sie rozbierać... Rozebrałam się przebrałam i wszyscy zaczęli sie smiac... Nie wiem dla czego... No co było mi goraco...

Gość

ekhem. może ja teraz coś opowiem ^^
otóż mam sąsiada, którego szczerze nie lubię. pewnego dnia w sklepie, spotkałyśmy go z koleżanką. miał na sobie bardzo ... niegustowne, różowe spodenki i zielony t-shirt. ja powstrzymując śmiech, złapałam GO za rękę, myśląc, że to znajoma i zaczęłam nawijać, jakie to ten gościu ma okropne wdzianko.
gdy zauważyłam, kogo trzymam i do kogo mówię, pisnęłam głośno i wybiegłam z sklepu xD od tamtej pory unikam faceta ...

jeszcze jedno było. byłam w realu na pasztecikach ;d inteligentna, czekając na znajomą wpatrywałam się w cukierniczkę na stoliku. miała takie ładne wzorki, że przegapić jej nie mogłam ;p taka zahipnotyzowana byłam, że nie zauważyłam jak zabrali mój obiekt westchnień (nie mogłam tego inaczej napisać xD). dalej patrzyłam niewzruszona ... aż w końcu coś mnie za ramię szarpnęło. odwróciłam się do koleżanki, pokazując na miejsce, w którym stała cukierniczka, a teraz siedział jakieś facet. ,,Zobacz, jakie ma wzroki na dole!'' wypaliłam nie zwracając uwagi na mężczyznę ... całe otoczenie śmiało się, a ja z głupią miną nie wiedziałam o co chodzi.

Gość

Haaa....To ja też napiszę Very Happy

To był czwartek(daty nie pamiętam)Nie dawno i w tym roku.
1 lekcja WuFu
Gramy w siatkę i przyszedł czas na serw XxxX
No to ja dawaj podrzucam piłkę uderzam ją z zachwytem patrzę czy przeleci na drugą połowę...i co się stało?Piłka nie przeleciała,ale za to siedzący na parapecie nauczyciel dostał w głowę.Aż mu dziennik wypadł....Ja zaliczyłem buraka,a wszyscy w śmiech...
N(nauczyciel:Kamil to było specjalnie?
K(JA):Nie skądże.Przez przypadek....W myslach:Dobrze Ci tak Gadzie...xD

Może nie śmieszne,ale zawsze jakaś wpadka xD