Pseuda.

Gość

Umeka...A właściwie Gumcia, albo Koniaczek xD
Dobrze nie pamiętam dlaczego *myśli*
Aaa, no bo bawiłam się prezerwatywą i stąd Gumcia ^^
Koniaczkiem, nazwała mnie Kitsune <33
Umeka, tak nawała mnie kiedyś Babcia.
Nie pamiętam co to oznaczało, ale to była ponoć jakaś gejsza.
Czy tam jakiś demon.
Moja pamięć szwankuje.
Zapytam się i napiszę.

Gość

Czemu XxxX?
Na początku nie chciałem ujawnić swojego imienia i pomyślałem,żeby dać coś co je zastąpi i tak znalazło się XxxX,ale częściej używam nick Yupiter.

Torcik

Moja historia o mojim pseudo jest tak poorazajaco wcaigajaca ze nie chcem was zanudzac i jest bezsensowna Razz

Moge wam powiedziec ze nadali mi ja moji kumple i jak na rl i w necie jestem Torcik xD

Trish

Trochę późno, ale zawsze coś xD

Dlaczego Trish? Właściwie sama nie wiem xD Początkowo miałam być "Yuka", ale pewna osoba, nie wypowiadajmy głośno imienia, powiedziała, że to głupi pomysł xD A byłam akurat w trakcie pisania opowiadania i jedną z moich bohaterek nazwałam Trish, spodobało mi się i przemianowałam, ja byłam Trish, a moja bohaterka Yuka xD I wszyscy szczęśliwi xD

Co do moich pseudonimów z życia codziennego, to jest ich dość sporo. Zwłasza z gimnazjum, gdzie "nałogiem" było wymyślanie sobie nowych ksywek xD Choć moje główne przezwisko to Bizzi <zgon> Mój genialny kolega na to wpadł, niestety ;( A inne to np: Donna Bizonna, Bizotka (zalotka), Biziak i inne. Było ich jeszcze więcej, ale już wszystkich nie pamiętam xD One wszystkie wzięły się z mojego nazwiska, równie głupiego jak te ksywki. Ale były jeszcze inne, nie związane ani z imieniem, ani z nazwiskiem. Była moda na słowo "lol" (którego do dziś używam nałogowo xD) wtedy byłam Lolek albo Loluś xD Już też nie pamiętam xD Potem przyszła moda na słowo "żal" i byłam Żalusiem <zgon> Ale cóż było zabawnie xD

A co do skrótów mojego imienia to jest ich sporo i jeszcze trochę xD Ogólnie ja jestem zadowolona ze swojego pięknego jak dla mnie imienia Adrianna i cieszę się, że mam tak na imię, a nie Magdalena, którą miałam być xD Trochę zagmatwałam, ale chyba wiadomo o co chodzi? xD A co do skrótów to sa to np: Adusia, Dusia, Adunia, Dunia, Adrianka, Adi(tak nie mówić bo zabije>>złe wspomnienia<<)Adzia, Adka, Adek, Ada, Aduśka, Duśka, Aduńcia, Duńcia itd. xD

No to tyle co miałam do powiedzenia xD

Ayu

Pamiętam dwa z podstawówki ^^. Moja klasa zawsze na mnie mówiła Brukselka,co miało zresztą początek w "Warzywniaku".A to dlatego,że zawsze na obiadach mieliśmy brukselki i zawsze rzucałam nimi w polonistkę,co skończyło się obniżeniem zachowania XD.Potem przylgnęło do mnie 'Krakers',po przeinaczeniu przez mojego kumpla 'Krakser' XD A to dlatego,że na wycieczce klasowej kolega potrącił mnie rowerem i miałam kupę siniaków i zdarty łokieć :C.A na obozie piłkarskim miałam ksywkę "Lewa" od ksywy mojego chłopaka,Lewego ^^.A na obozie karate mówili na mnie najpierw 'Zwierzyniec'(mam trzy koty i dwa psy,w tym koty mieszkają z moją ciocią w domu gdzieśtamgdzieś w jakiejś wiosce zabitej dechami,a psy ze mną : D W tym jeden śpi ze mną na łóżku >_>),co potem przerodziło się w 'Hipcia' jak na konkurs rysunkowy narysowałam tańczącego hipopotama xDD A Ayu wzięło się od bohaterki mojego pierwszego,amatorskiego,bez ładu i składu opowiadania sprzed jakichś trzech lat ^^ Bohaterka nazywała się dokładnie Ayumi Sadoshi albo jakoś tak xD.

shurei

Ojjjj no to....tak... Kiedy Dorotka obejrzała jakieś anime jakiś głosik kazał jej pisac opowiadania i za kazdym razem tworzyło się nowe internetowe przezwisko :
- miaka
-sakura [ >.>]
-uczennica ninja [Jezusie O_O]
-Noriko [to nie inspiracja otoczeniem, jeszcze nie doszlo do tego abym z moim internetowym nalogiem chwala się po norach]
i wreszcie Shurei , to jest chyba najtrwalsze przezwisko. Od bohaterki anime, lecacego na hyper.

W domu to UWAGA[!] Farstonsok....-długa historia - Johny, Pisklak [nie patrzcie się na mnie, nie ma to jak dżynies brother] Małpa z madagaskaru....[to jest upokarzające... =.= " może.....skoncze?] Dorcia, Dorotka , Doris [wara tak mowic...=.=]
to na tyle....

Chihiro · Wysłany: Pią 12:09, 13 Mar 2009 Temat postu:

Naruto · Wysłany: Wto 16:15, 31 Mar 2009 Temat postu:

Moje pseudo na forum to Naruto ale wcześniej byl to Orochimaru). ale na codzień mówią do mnie Aris lub Tsubasa (rzadziej). Aris od imienia chyba xD Arek a Tsubasa bo go lubie i naśladuje na boisku mimo ze nie wychodzi to nic ale Ja nie jestem z Anime żeby tak portafić

Ayu · Wysłany: Wto 16:34, 31 Mar 2009 Temat postu:

Gość · Wysłany: Wto 18:05, 31 Mar 2009 Temat postu:

Tryk - No zdrobnienie od Tryczek
Tryczek - Któregoś razu kumpel mi wymyślił i mam do teraz :O

Taida · Wysłany: Wto 21:08, 31 Mar 2009 Temat postu:

Okej. Poszłam do liceum, więc znalazły się i nowe pseudonimy. xD
Tradycyjne Andzia zostało. Dorzucili Angelę, emo [wtf? o.O], Seks. <nie, pochodzenie nie ma żadnego związku z tym, o czym zapewne myślicie. xD To od nazwiska. xD>
Ponadto, w przeszłości wołali na mnie Ala, Alusia, Młoda. Ale to za czasów, jak na chleb mówiłam `bep`. ; d

Ayu, też mam tyle wzrostu. ; d

AleXa · Wysłany: Wto 22:39, 31 Mar 2009 Temat postu:

Buhahahaha to ja tu jestem taka giga-baba, bo mam 172 cm xD Czuję się jak olbrzym xDDD

A na mnie mówili pingwin jak byłam mała bo lubiłam tak chodzić. Znaczy to przede wszystkim koledzy mojego brata, którzy chcieli mi dokuczyć xDDD. tak, tak do dzisiaj płaczę po nocach xD

A teraz mówią do mnie blondi ToT.

Nie cierpię wszystkich ludzi, idę się pociąć a potem się schleję w trupa *o*. <emolevel-max>

Ayu

Chacha, wycieczka, koniec roku = nowe przezwiska xD
Mianowicie dwa xD
Czerwono oka - opowiadaliśmy sobie horrory, historie o duchach etc. Opowiadałam właśnie historię o trójce przyjaciół, którą gonił czerwono oki duch. I od teraz klasowy tekst to : "Patrz, czerwone oczy~!" i dostałam taką oto ksywkę xD
Candywomen - nie pytajcie czemu xD Chyba idzie się domyślić, nee?

Torcik

AleXa nie przejmuj się mój kolega ma na przezwisko Pingwin bo gdy graliśmy w kuku to on za kare po całym ośrodku (było to na obozie koszykarskim) łaźić w szlafroku i pukać do każdego pokoju i mówić, że jest pingwinem, a potem ja zacząłem do niego tak mówić...

Taida

Moja koleżanka też miała Pingwin. Nie, chwila. Płetwa. Tylko za cholerę nie pamiętam czemu. Zresztą było to w czasach podstawówki, więc kawał czasu. : d

Kolorowy

XxxX- nie przepadam za swoim imieniem i nie było pomysłu,a anonimowość jest cool,więc się tak skroiło.
Potem Nisumi ;D to się już wzięło z opowiadania :d,które skończyło się równie szybko jak zaczęło
Kolorowy- po prostu czysta fantazja xD Trochę się pozmieniałem i uważam,że jakoś taki bardziej barwny a nie szary się zrobiłem Very Happy

A że barwny brzmi głupio,więc kolorowy Smile