Forum Naruto For Life. Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Awake [i] [NZ]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Naruto For Life. Strona Główna -> Fan Fiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ayu
Genin



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Thorn-Gakure
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:41, 19 Sty 2009    Temat postu: Awake [i] [NZ]

Od razu mówię,że opowiadanie jak dla mnie jest nudne jak flaki z olejem.Jak się przyjmie,to wstawię resztę rozdziałów,a jak nie - wstawię tylko jeden najważniejszy i epirogu~.Opo zostało spłodzone dzięki mojej mamie,która jest pisarką.Jej niewydana książka,która leży sobie gdzieś na dysku C,zainspirowała mnie i jest to jakby taka druga część.Pisałam ją pół roku temu.Wydarzenia w opowiadaniu wydarzyły się naprawdę.Zachowałam imiona,jakie nadała postaciom mama.No cóż,nie ględzę więcej i przechodzę do opowiadania.

Nocną ciszę przerwał krzyk.Zlana potem trzynastolatka natychmiast poderwała się do pozycji siedzącej.Otarła ręką czoło.To tylko sen,pomyślała.Nagle poczuła,że ktoś złapał ją za rękę.Drugą zakrył usta.Dziewczyna chciała krzyknąć,ale żaden głos nie wydobywał jej się z gardła.Wyrywała się,ale napastnik był silniejszy.Padło uderzenie w kark.Straciła przytomność.

Ukazała światu szaroniebieskie oczy.Rozejrzała się.Leżała na jakimś kocu w pokoju z odrywającą się tapetą.Nie miała siły wstać.Poczuła ból na karku i w skroni.Z ledwością wstała,łapiąc się za głowę i chwiejąc na nogach.Wyszła z pomieszczenia.Ujrzała kuchnię,która była tak samo obskurna jak i pokój,w którym znajdowała się przed chwilą.Skierowała się do wyjścia.Otworzyła drzwi.Na zewnątrz lało jak z cebra i było zimno.Wiatr wiał jak szalony,a chmury przesuwały się po niebie w niesamowitym tempie.Chciała ucieć z tego dziwnego miejsca.Nagle ktoś złapał ją za rękę.
-Wybierasz się gdzieś?-zapytał z ironią mężczyzna.Był wysoki i potężny.Miał na oko około czterdziestu lat.Jego głowa świeciła łysiną,a oczy miał czarne.
-Zostaw mnie!-zaczęła się wyrywać,ale to nic nie dawało.Nie miała wyjścia.Kopnęła go z całej siły drobną nóżką w krocze.Facet skulił się na podłodze.
-Ty szmato! Dopadnę cię!-brunetka zaczęła uciekać.Nie zważała na to,że było jej zimno,była cała przemoknięta,głodna i zmęczona.Miała szczęście,najwyraźniej nie wywiózł jej daleko.Po piętnastu minutach męczącego biegu znalazła się w mało znanej jej dzielnicy.Stała pod klatką jakiegoś bloku.Zobaczyła tylko biało-siwego husky i czarną,zamazaną sylwetkę.Zemdlała z głodu i wycieńczenia.

Brązowowłosa obudziła się w mieszkaniu.Po krótkim rozejrzeniu się przypomniała sobie - to było mieszkanie jej dawnego przyjaciela,z którym się pokłóciła.Sama już nie pamiętała czemu.Usiadła.Burczący brzuch i ból głowy nie dawał jej spokoju.Usłyszała krzyki.
-A co miałem zrobić?! Zostawić ją nieprzytomną na chodniku?!-wrzasnął jakiś mężczyzna.Dziewczyna domyśliła się,że chodzi o nią.
-Mogłeś ją odwieźć do szpitala!-odparł drugi równie głośno,choć w jego głosie było słychać wachanie.
-Jesteś głupim egoistą.I to na tyle głupim i egoistycznym,że straciłeś taką wspaniałą dziewczynę.Jesteś samolubnym gnojkiem i dajesz to odczuć.-wysyczał.-A teraz nie pokazuj mi się na oczy.
Odszedł,burcząc coś pod nosem.

-Jak się czujesz?-do pomieszczenia wszedł wysoki czarnowłosy chłopak.Zlustrował ją zielonymi oczami.Uśmiechnął się do niej,podając szklankę wody.
-Dobrze,dziękuję...-powiedziała cicho,odwzajemniając uśmiech.Chwyciła szklankę wody,wypijając połowę jej zawartości.
-Co się stało?-zapytał.
Uśmiechł zniknął z jej twarzy.Do głowy wkradły się okropne wspomnienia minionej nocy.
-Nie wiem do końca.-skłamała.-Urwał mi się chyba film.
Zielonooki westchnął.
-No dobrze.Jak już wrócisz do pełni sił odprowadzę cię do domu.-odparł,otwierając okno.-Ładna dzisiaj pogoda.Nie to co wczoraj.
Dziewczyna położyła rękę na lewej stronie klatki piersiowej.Przeszywający ból i kłucie w sercu.Opadła na łóżko.Brakowało jej powietrza.Jeszcze chwilę kontaktowała.Potem usłyszała tylko karetkę i zasłabła.

Ale nuuuda~ :C Ale błagam i proszę o konstruktywną,budującą krytykę,co mam poprawić itp D:.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chihiro
Jonin



Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Nilfgaardu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:21, 19 Sty 2009    Temat postu:

Hmm.. Nic dla mnie nie jest tutaj jasne. Chyba musiałabym zapoznać się z książką, skoro mówisz, że jest to kontynuacja.
Nie było nudne. Trzymało w napięciu, ale gdzieś umknęły mi przecinki. Czasem były, czasem nie. Trochę utrudniało mi to czytanie.

Cytat:
-Jak się czujesz?-do pomieszczenia wszedł wysoki czarnowłosy chłopak.

Skąd mógł wiedzieć, czy ona już nie śpi, skoro chwilę wcześniej kłócił się z kimś tam? Trzeba było dodać :
- Już nie śpisz? Więc, jak się czujesz?

Więcej błędów nie znalazłam ^^

Al, jak będziesz to czytać. Czy tobie tez przypomina to mangę Bloody monday? x33


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayu
Genin



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Thorn-Gakure
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:54, 19 Sty 2009    Temat postu:

Zapomniałam streścić książkę,uguuu~ :C
Książka opowiada o niespełna dwunastoletniej dziewczynie,Sarah,której ojciec popełnia samobójstwo.Zrozpaczona matka topi smutki w alkoholu.W nieznanych okolicznościach kilka dni później matka zostaje porwana.Dziewczynka zostaje adoptowana przez starszą kobietę z wnukiem.Sarah pomaga jej w domu w zamian za utrzymanie i jedzenie.Powoli zaczyna nabierać do jej wnuka,Jonathana,zaufania,po czym przełamuje się i zaprzyjaźnia z nim.Wprowadza się starszy wnuk kobiety - Lucas.Wszystko nagle przestaje być w miarę normalne - dziewczyna choruje.Okazuje się,że ma wadę serca.Cały czas boryka się z tym problemem.Akurat wracała ze szkoły.Weszła do domu i zastała zapłakanych braci.Wtedy wszystko stało się jasne - ich babka została zamordowana.Proszą policję o pomoc.Wszczynają śledztwo.Po jego zakończeniu stwierdzili,że mordercą był przyjaciel ojca Sarah,któremu ojciec odmówił w sprawie pracy.Dostał wyrok dożywocia.Matka Jonathana i Lucasa wraca z Anglii,by zaopiekować się nimi i ich przyjaciółką.Sarah strasznie kłóci się z Jonathanem.W dzień trzynastych urodzin Sarah zapada w śpiączkę.Książka kończy się tym,iż dziewczyna budzi się we własnym łóżku z krzykiem.Rozgląda się.Schodzi na parter i zagląda do sypialni rodziców.Śpią w najlepsze.Dziewczyna uśmiecha się i mówi,że to był tylko sen.

No,trochę chaotycznie,ale mam nadzieję,że zrozumiecie. ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chihiro
Jonin



Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 612
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Nilfgaardu
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:21, 19 Sty 2009    Temat postu:

Ta książka... Musi być świetna! Czy jewst w księgarniach? Jak tak to dawaj autora ^^ i kupię ^^ *Skacze z radości*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AleXa
Sannin



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Aaaaaa... nie powiem ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 22:47, 20 Sty 2009    Temat postu:

Nie jestem zwolenniczką tego typu rzeczy, zwłaszcza, że nie do końca zrozumiała samo przesłanie opowiadania. W zasadzie to co opisałaś to sytuacja, która nie była niczym szczególnym, znaczy, to nie był normalny dzień, zwykłego człowieka,a le chodzi mi o to, że to tak jakby nie miało większego znaczenia. Widzę jednak, że to nie jest jeszcze zakończone, może tez kiedyś zainteresuje się tą książką, to dotrze do mnie właściwa treść.

Mimo wszystkiego co powiedziałam, muszę przyznać, że masz umiejętności. Nie używasz opisów, ani nie szczególnie skupiasz się na sytuacji wokół, ani także na minach, spojrzeniach, czy miejscach, a jednak używasz ładnego języka, który zastępuje to wszytko. Nie owijasz w bawełnę, nie kręcisz. Czysta treść Wink. Ogólne wrażenie oczywiście pozytywne. Czekam na dalszy ciąg i, kto wie, może jakieś wyjaśnienie kim jest owy pan z zielonymi oczami. Mam nadzieję, że jest przystojny xD


Cytat:
Al, jak będziesz to czytać. Czy tobie tez przypomina to mangę Bloody monday? x33


Nie przeczytałam tego i miałam ochotę napisać to samo xDD. Zgadzam się z Tobą. A swoją drogą Chi, na wspomnienie tego bruneta z zielonymi oczami miałam przed twarzą Ravena xD Coś czuję, że ty też xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carolynn
Genin



Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:40, 29 Sty 2009    Temat postu:

Cóż. Wcześniej nigdy nie miałam styczności z Twoją twórczością, dlatego też byłam ciekawa, jak się prezentują Twoje umiejętności pisarskie.
Na szczęście pozwoliłaś mi odetchnąć z ulgą.
Ogólnie jest całkiem nieźle, szczególnie od strony językowej. Może to zasługa krótkich i zwięzłych zdań, które piszę się zdecydowanie najbezpieczniej, ale i tak. ^^

Na pewno trafiła się co najmniej jedna literówka i jeden błąd ortograficzny ( wahanie nie pisze się przez "ch").

Cytat:
Trzymało w napięciu, ale gdzieś umknęły mi przecinki. Czasem były, czasem nie.

O dziwo, w mojej opinii pod tym względem było raczej dobrze. Ewentualnie wystąpiły jakieś drobne braki.

Kilka innych uwag :
"Nie miała siły wstać. Poczuła ból na karku i w skroni. Z ledwością wstała[...]
Powtórzenie.
Mogłoby być :
Nie miała siły się ruszyć. Poczuła ból na karku i w skroni. Z ledwością wstała [...]

"Sama już nie pamiętała czemu."
Na mój gust lepiej by brzmiało "dlaczego".

I bardzo Cię proszę - używaj spacji! To sprawia, że tekst staje się przejrzysty i o wiele łatwiej się go czyta.

Jeżeli chodzi o treść to prawdą jest, że dla nas, nieznających tej książki, wydaje się być ona... sama nie wiem, jak to ująć. Niby ciągle coś się dzieje, a jednak nie ma to większego znaczenia czy sensu. Nie mam pojęcia, ku czemu to zmierza. Dlatego też nie zaciekawiło mnie to jakoś bardzo. Może gdybyś lepiej rozwinęła wątek...?
W każdym razie czekam na więcej Twoich prac. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ayu
Genin



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Thorn-Gakure
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:01, 04 Lut 2009    Temat postu:

Przepraszam,ale w związku z poważnym problemem zdrowotnym rozdział II opóźni się.O ile nie trafię do szpitala (mam nadzieję),dodam newsa jak tylko wrócę do zdrowia.Przepraszam jeszcze raz i jestem wdzięczna za cierpliwość.Pozdrawiam : *.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Van
Student akademii



Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nikąd
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:17, 12 Mar 2009    Temat postu:

Cóż, także pierwszy raz mam styczność z twoją twórczością ^^.
Nie jest źle, powiem na początku.
Styl pisania masz dość dobry. { Choć widać, że jesteś początkującą pisarką}
Dużo jest do poprawienia.
Po pierwsze, za bardzo pędzisz z akcją. Dziewczyna się budzi, potem mdleje, potem zaś się budzi, łazi po sobie, potem idzie do drzwi, spotyka facet, wali go w kroku i wieje, potem zaś mdleje, potem zaś się budzi itp.
Za mało uczuć! Nie wczułam się w ten prolog, bo nie potrafiłam odczuć tego, co w tym opisałaś. Bardzo mi tego brakowało.
Cytat:
-Mogłeś ją odwieźć do szpitala!- odparł drugi równie głośno, choć w jego głosie było słychać wachanie.


WaHanie miało być ^^.

Cytat:
Uśmiechł zniknął z jej twarzy. Do głowy wkradły się okropne wspomnienia minionej nocy.


Literówka, uśmiech miał tam być.

Cytat:
-Nie wiem do końca.- skłamała.-Urwał mi się chyba film.

To "Urwał mi się chyba film" w ogóle mi tam nie pasowało. Jakby to powiedział chłopak to jeszcze rozumiem, ale nie dziewczynaaa! { Wybacz, ale jestem przewrażliwiona na punkcie tego zwrotu xD }

A i jeszcze taka uwaga... Za dużo mdlenia w tym rozdziale o wiele za dużo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Van dnia Czw 18:24, 12 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Naruto For Life. Strona Główna -> Fan Fiction Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin