Forum Naruto For Life. Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Pairingi

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Naruto For Life. Strona Główna -> Code Geass
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gusii
Genin



Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Kenii ofc.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:50, 26 Lip 2008    Temat postu: Pairingi

Wszędzie da się wyniuchać jakieś pairingi. W CG mamy bardzo dużo opcji (co mnie trochę zdziwiło). Temat całkiem luźny... mimo wszystko chcę tu zobaczyć sensowną dyskusję. Proszę bez fantazji typu LuluxNunally* i innych z (za przeproszeniem) z dupy wziętych pomysłów.

*Kazirodztwu mówimy NIE.

Zacznę od najprostszego/najbardziej oczywistego pairingu:
Suzaku & Euphie
Właściwie to twórcy wszystko podali nam na tacy. Wszelkie gdybania na ten temat były zbędne. Od początku mieli się ku sobie. Jakby nie patrzeć... całkiem zgrabnie ich dobrano. Oboje pragnący miłości i pokoju, chcący bawić się w zbawicieli ludzkości. Łączyły ich te wszystkie durne(ok. niech będzie idealistyczne ;P) poglądy. Gdyby nie geass Lulka, pewnie żyli by długo i szczęśliwie.
Nie wyobrażam sobie, żeby Suzaku mógł się na nowo zakochać. To niemożliwe, biorąc po uwagę obecne warunki. Niech żyje z ciężarem na sercu, po śmierci Euphie- nie jest mi go żal ;P Aczkolwiek jako para byli całkiem przyjemni.
Btw. wydaję mi się, że Suzaku zyskał nieco charakteru po śmierci ukochanej (zawsze się znajdzie jakieś zalety).

Viletta x Ougi
Wyglądali całkiem uroczo, dopóki Viletta nie powróciła na ciemną ścieżkę życia. Ougi naprawdę darzył ją uczuciem. Sama Villetta próbuje uciec od starych wspomnień, a jednak pojawiały się drobne sugestie, że może coś...
Po ostatnim odcinku: No i mamy. Pięknie-dramatyczne zakończenie ich wątku. Czyli jednak uczucie nie wygasło. Szkoda, że to się tak skończyło (no chyba, że przeżyją jakimś cudem xD).
edit: Lololol oni zyja x)

Milly (przewodnicząca) and Lloyd
Jeden z najgorszych pomysłów twórców x)

No i pora przejść do ciężkich Lulusiowych spraw.
Lulu ma chyba jakieś problemy ze swoimi uczuciami ;P Ma wokół siebie całkiem spory harem z Kallen i Shirley na szczycie- i tu zaczyna się problem.

Shirley x Lelouch
Kibicuje im od samego początku. Uczucia Shirley są jasne, nie ma nad czym się zastanawiać. Jednak problem stanowi Lulu, pierw daje nam odczuć, że może jednak coś by z tego wyszło- po czym parę odcinków dalej, mamy hinty do innego pairingu z Lulem w roli głównej xD Może on testuje towar? (ok. wiemy, że nie robi tego celowo <właściwie to słabo idzie mu odnajdowanie się w takich sytuacjach>).
Kiedy Rurusiu pozbawił rudowłosą wspomnień, szanse na pairing znacznie zmalały. Choć widać było, że Lulkowi było z tym ciężko. Pod koniec odcinka powiedział, że stracił kogoś ważnego... Zapewne nie czuł się z tym dobrze, ale jednak nie ma co ukrywać… to było dla niego (jako Zero) całkiem wygodne ;/
CG R2
Akcja obróciła się o 180 stopni. Shirley pomimo straconych wspomnień, nadal ma pociąg do Lulka. Sam Lelouch nieco się miota w swych uczuciach. Kiedy Shirlii odzyskuje wspomnienia, wszystko miesza się jeszcze bardziej. Przypomina sobie wszystko- i mimo tego jej uczucie do Leloucha nie znika. Gdyby nie ten ****** ***** Rolo, wszystko mogłoby się skończyć całkiem zgrabnie. Lulu w obliczu zagrożenia, pokazał nam, że naprawdę zależy mu na przyjaciółce. Kiedy wszystko zaczyna się w miarę układać, Rolo morduje dziewczynę…
Odeszła tak jak chciała- przy Lulku. Scena śmierci jest obłędna (nie muszę chyba wspominać, że przeżywam to do dziś ;P)- to prawie jak wyznanie uczuć ze strony Leloucha xP Szanse na pairing znikły (może to taki odwet za zniszczenie EuphiexSuzu? X)). A jednak cieszę się, że Lulu tak to przeżył- widać, że baaardzo mu zależało.
________________________________________

Kallen x Lelouch
W I sezonie rozwijali się całkiem przyzwoicie, ale bez większych bajerów. Nie było mocnych przejawów uczuć, a jednak twórcy dali im parę wspólnych scen (wiecie o co chodzi ;P). Wiemy, że to Zero jest miłością Kallen- ale w końcu Zero to Lulu... wszystko sprowadza się do jednego ;P
CG R2
Już na początku twórcy dają nam mnóstwo hintów. Robi się całkiem ciekawie ;P Zdaje się, że Kallen zaakceptowała Lulka jako Zero- jej spojrzenie mówi wszystko ^^. Co więcej Lelouch się do niej przystawiał- nie wiem czy to było spowodowane dołem psychicznym, czy może twórcy dali to od tak sobie, tak czy inaczej to było całkiem urocze. Następnie widzimy jak Lelouch stara się ocalić naszą, biedną pilotkę. Czyli jednak mu zależy? A może on tak po prostu ma? Tak po przyjacielsku (choć wtedy to samo, można zarzucić Shirley x Lulu <do czasu;]>).
Moglibyśmy obserwować rozwój tej pary, a jednak są ważniejsze sprawy- no i Shirley wkroczyła do akcji. Może teraz gdy Shirley x Lulu nie jest już zagrożeniem, coś z tego wyjdzie? Nie mam nic przeciwko, całkiem ładna para... a jednak wolę, żeby Lulek rozpaczał po stracie rudowłosej ;P
___________________________




CC x Lelouch

Nie, nie nie! Mówiłam już nie?
Kompletnie mi do siebie nie pasują. Mogą załatwiać razem interesy, ale nic więcej. Zapewne łączy ich jakaś więź (choćby porozumienia), mimo ich relacje różnią się od tych ShirleyxLulu/KallenxLulu (te wyglądają bardziej ludzko).
Co mnie mocno wkurza… oczywiście mamy hinty/podpowiedzi/sugestie/inne brednie/ do tego pairingu. Po ostatnich odcinkach... szanse całkiem spore (choćby dlatego, że oboje żyją xD <Shirley T_T> ).

Nunnally/Euphie x Lulu- hell no!
Suzaku x Lulu- yaoi mówimy NIE (aczkolwiek całkiem ciekawa opcja xD).
Nina x Euphie- największe nieporozumienie serii.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez gusii dnia Wto 12:43, 19 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AleXa
Sannin



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Aaaaaa... nie powiem ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:50, 28 Sie 2008    Temat postu:

Ooo Very Happy Można się wyżyć xD

W zasadzie w CG było sporo podsunięte od razu na początku.

Suzaku i Euphemia- Jak jej nie lubiłam, to jego wręcz przeciwnie Very Happy Uważam, że nie byli świetną parą, bo w ogóle się nie uzupełniali, ale jednak było w nich coś co mnie urzekło ^^.

Rivalz i Milly- a ja właśnie im kibicowałam. Lubiłam Rivalza za jego zabieranie się do rzeczy... Ile razy próbował zrobić cokolwiek jakoś mu... ie wychodziło xD Miałam masę śmiechu.

Lubiłam i przewodniczącą z Lloyd'em, jako, że on jest moją ulubiona postacią w tym anime. xD Aczkolwiek nie było w tym uczucia, ani żadnych podchodów, które pociągają dziewczynki w moim wieku Wink.

Guilford i Cornelia- Zdecydowanie na tak Very Happy. Według mnie widoczne to było z daleka. Jego uczucia do księżniczki były zdecydowanie silniejsze niż do przeciętnej przełożonej : )

Oczywiście nie pamiętam imion, bo jakby inaczej, ale bardzo lubiłam parę Tej księżniczki chińskiej z tym kapitanem. Napiszę imiona jak tylko załaduje mi się odcinek =.=*. Pedofilia? Nie bo to według mnie był tylko związek dusz. Xing-ke i Tian- Zi

To czego nie mogłam znieśc to jakikolwiek paring z Lelouch' em. Może to dlatego, że tak nie lubię tej postaci, albo też jakiś wewnętrzny głosik ( zabijecie mnie później)

Shirley i Lelouch? Nigdy w życiu! Zakochana bez wzajemności nastolatka. Pierwsze co nasunęło mi się na myśl "SasuSaku?" Podobna sytuacja- Ona kocha jego on ją olewa. Proste i logiczne, a jednak jak SS lubię, ona aż zbyt mnie denerwowała. Uważam, że jej miłość była świetna, super, mega i w ogóle, ale z jego strony mogła zaistnieć dopiero w chwili kiedy umierała <lol2> Wtedy jak najbardziej byłam za tym paringiem.

Kallen i Lelouch - Były momenty, kiedy wahałam się czy nie być na tak, ale jednak Lulusz jak zawsze wszystko zepsuł. Rył każdą sytuacje xDD. Scena pod prysznicem xDD

C.C. i Lelouch... Taaaa... Tu również było kilka sytuacji, ale mnie to od początku nie ciągnęło xD. Nie lubiłam C.C. Choc jej późniejsza przemiana i podejrzenia Kallen w jednej scenie były słodkie xDDD

Ogólnie według mnie odnośnie Lelouch' a to był on tak zakochany w sobie i swojej siostrze, a także robił sam sobie tyle problemów, że nie miał czasu na inne miłości :***

EDIT: Lloyd i Lakshata... Haha dwójka naukowców od puddingu. Jak ich nie kochać <lol2>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AleXa dnia Pią 20:39, 03 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Naruto For Life. Strona Główna -> Code Geass Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin