Forum Naruto For Life. Strona Główna
 
 FAQFAQ   FAQSzukaj   FAQUżytkownicy   FAQGrupy  GalerieGalerie   FAQRejestracja   FAQProfil   FAQZaloguj 
FAQZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   
Lelouch

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Naruto For Life. Strona Główna -> Code Geass / Postacie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AleXa
Sannin



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Aaaaaa... nie powiem ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:27, 05 Paź 2008    Temat postu: Lelouch

Tak więc myślę, że skoro CG dobiegło już końca ku naszemu nieszczęściu myślę, że warto by podyskutować na temat głównego bohatera... Lelouch'a!
Był to typ bardzo... kontrowersyjny xD Z pewnością warto było zrobić o nim anime. Jego zachowanie od samego początku budziło pewne zastrzeżenia, jednakże jak każdy tego typu "złoczyńca" miał on na względzie przede wszystkim dobro kogoś innego. W jego przypadku była to jego siostra. Uważam, że jego postać była bardzo wzorowana na Raito (Death Note).

Na razie się nie wypowiem : D Czekam na was żeby było o czym pisać a nie, żeby się znów urwał temat ; >


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gusii
Genin



Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Kenii ofc.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:40, 05 Paź 2008    Temat postu:

Moja ulubiona postać. Nieźle się prezentuje, zarówno wizualnie jak i osobowością.
Nieprzeciętna inteligencja (wręcz zadziwiająca), zmysł strategiczny, styl <3
Lelouch intrygował od samego początku, nie ukrywam, że miałam niezłą rozrywkę, kiedy mogłam na bieżąco śledzić jego losy. Szkoda, że to już koniec... aczkolwiek nie róbmy dramatu.


Cytat:
Uważam, że jego postać była bardzo wzorowana na Raito (Death Note).

Czy wzorowana? Wink CG i DN wyszły bodajże, niemal w tym samym czasie ^^ (premiera CG odbyła się 1 dzień po Death Note Very Happy) Never mind.
Racja- jest duże podobieństwo, a przynajmniej występuje takie pierwsze wrażenie. Łączy ich:
-cel (Stworzenie Nowego Świata)
-wysokie IQ
-każdy się czymś wspomaga. Lulek ma geassa, a Raito notesik (bez których, gówno by osiągnęli ;P)
Cóż jeszcze? Dążenie do celu po trupach? ;P (w przypadku Lulka jest chyba bardziej łagodne). Tu się chyba kończą podobieństwa- i występuje znacząca różnica (imo): Leloch jest bardziej ludzki.
U Lulka występują uczucia, właśnie UCZUCIA (nie rozkminiajmy w jak dużym stopniu xD). Tak jak Raito był psycholem totalnie wypranym z uczuć, tak u Lulka widać wyrzuty sumienia, wahania/itp. No i sam fakt, po co walczy... dla siostry. Choć to nie świadczy o tym, że jest mega dobry/itp. Nie mogę go określić mianem ojcem pokoju, ani też zupełnym negatywem, najbardziej pasuje do niego określenie- interesujący Wink Budzi kontrowersje swymi działaniami- co imo jest ok.
Mimo wszystko oceniam go raczej pozytywnie* (nie, mylić z dobry**). Czy ma na to wpływ fakt, iż Lulu jest moją fav postacią? Zapewne. Jak sam powiedział ,,złem zwalczę, jeszcze większe zło”/ I tu jestem stanowczo po jego stronie. Pozbywa się swoich wrogów- i dobrze, myślenie „pokonam zło, dobrem” jest dobre dla Suzaku. Manipuluje ludźmi, robi z nich własne pionki- ale czy nie walczy również dla ich dobra (może nie wprost xd)? Nie jest to dla niego punkt przewodni (w końcu chodzi o Nunally), ale czy Japonia niczego mu nie zawdzięcza?
Zdarzyły się tez wpadki... śmierć Euphie + inne straty. Lulek zaczął po tym, bardziej doceniać ludzi, co idzie na plus. Nie jest zimnym tyranem (to bardziej pasuje do imperatora ;D).
Nie da się go określić jednoznacznie. Lelouch jest postacią cholernie złożoną, zachodzą w nim pewne zmiany, wraz z nagłymi zwrotami akcji w fabule. Dojrzewa emocjonalnie, żałuje poniesionych strat (Euphie), aż w pewnym momencie można powiedzieć, że całkowicie dziczeje (śmierć Shirley i Nunally***)- przy czym musi się twardo trzymać maski Zero, aby osiągnąć cel ostateczny. Nie lada wyzwanie Wink
Czego złego by się nie tknął, nadal pozostaje ludzki.

W rezultacie... wypadł genialnie. Jego śmierć była niesamowita, odszedł w wielkim stylu. Wkurza mnie, że tylko nie liczni, znają prawdę... no ale o to chodziło, aby zakończenie wzbudziło emocje (bez tego straciło by na znaczeniu).
Lelouch splamił własne imię, do końca grał bezwzględnego drania, aby zmienić świat.

"Strzelać mogą tylko Ci, którzy sami są przygotowani na przyjęcie strzału".

All Hail Lelouch!

*pozytywnie w sensie ,,fajna postać”
** /nie jest dobrym człowiekiem… w CG nikt nie jest dobry XD
***niedoszła Wink



No i po co to wszystko, skoro „byłeś wszystkim czego potrzebowałam” by Nunally
Ironia losu ;]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez gusii dnia Nie 16:42, 05 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AleXa
Sannin



Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Aaaaaa... nie powiem ^^
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:04, 05 Paź 2008    Temat postu:

Nooo i właśnie tu wywiąże się dyskusja.

Ja szczerze mówiąc uważam, że Lulusz był gorszy od Raito. Miał na względzie wyłącznie dobro swojej siostry, a mimo wszystko był w tym wszystkim egoistom. Tamten przynajmniej wiedział, że jest psycholem nie? Zgadzam się- Postać genialna, złożona itp. Ale po co to wszystko. Zdradzał przyjaciół, kłamał, oszukiwał. Mimo wszystko zasługiwał na taki koniec, który był piękny i malowniczy. Bardzo mi się podobał.

Zauważ, że wszystko tak jakby zmieniło się po śmierci Euphemii... Nie lubiłam jej >.<*. Dobrze wiem- tu nie o niej. Myślę, że to jej śmierć była przełomem w życiu Lulka. Była w końcu jego przyjaciółką, pierwszą i jedyną miłością. Dopełnieniem tego była jeszcze śmierć Shirley, a i uważam ze śmierć Rollo też jednak się jakoś na nim odbiła.

Jego druga tożsamość... Zero. Idealistyczny bohater, a tak naprawdę potwór w masce. Wykorzystał zaufanie ludzi, ich desperację i smutek, za pomocą Zakonu Czarnych Rycerzy zasiał w ich sercach nadzieję, którą potem tak okrutnie odebrał.

Przyznam, że na początku bardzo go lubiłam. Pierwszy odcinek, mogłam się w nim nawet zakochać. Wtedy miał naprawdę wspaniałe poglądy i cele. Z "małą" Pomocą C.C. Miał szanse je zrealizować. Przez trwanie całego anime jednak stał się naprawdę zły. Nie wyznawał już żadnych idei, chodziło mu tylko o władzę. Używając Geass na swojej siostrze w ostatnim odcinku dobił mnie całkowicie...

A teraz powiem coś co będzie bardzo sprzeczna z tym co pisałam wcześniej. Żal mi go było gdy umarł... Być może to tak jak mówiłaś spowodowane było tym, że tak mało osób znało prawdę. No cóż chciałabym aby jednak się to wyjaśniło... Może jakiś OAV? xD

EDIT:
Dobra oglądnęłam CG jeszcze raz i ma troszku inne wnioski xD. Znaczy nie, że nie zgadzam się z tym co wcześniej napisałam, po prostu moje poglądy uległy malutkiemu przeobrażeniu ^^'. Krótkie sprostowanie:

Uważam, że Lelouch był niesamowity. Miał wspaniałe cele, a jego poświęcenie niesamowite. Napisałam wcześniej, że dobił mnie użyciem Geass na swojej siostrze, a teraz wydaje mi się to jednym z najlepszych posunięć. To musiała być dla niego z pewnością okropnie trudna decyzja i zamiast zachować odrobinę szacunku w oczach siostry wybrał walkę o Japonie. Aktualnie Lelouch jest jedną z moich ulubionych postaci Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AleXa dnia Wto 3:48, 30 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Naruto For Life. Strona Główna -> Code Geass / Postacie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Style edur created by spleen & Programy.
Regulamin